Wątek: Dieta Cambridge

Siemanko
Wlasnie byl listonosz i cooo.. przyniosl mi moja dietke huraaa

Ciesze sie bardzo w koncu moge juz tak naprawde dolaczyc do WAS...
od jutra zaczynam diete cambridge...codziennie bede sie dzielic swoimi spostrzezeniami i mam nadzieje ze nie bede sama pisala do siebie bo widze ze cosik tu spusoszalo..ehh ladna pogoda moze wszystkie spacerkuja a wiec jestescie dziewczynki usprawiedliwione...

zycze duzo slonca,pozdro

Czesc Aniu ... to super... juz jestes wsrod nas...:P Dzis moj 8 dzien i 4.5 kg mnie mniej....waga juz nie spada tak dynamicznie... ale spada ...i to jest motywujace...Mam nadzieje ze bedzie good:P pozdrawiam i zycze wielu sukcesówP:P:P

mam pytanie : Czy podczas tej diety powinno sie dodatkowo cwiczyc, biegac itd??
Jestem przerazona , nie wiem czy wytrzymam 3 tygodnie na sasztkach

Witam ponownie....

JankaF podczas diety cambridge wykluczony jest jakikolwiek wysilek ze wzgledu na malo ilosc spozywanych kalorii
Proponuje Ci troszke poszukac na forum tam napewno znajdziesz odp na wszelkie watpliwosci i do nas tez zagladaj...pozdrawiam

Wiecie kiedys stosowałam diete cambide i powiem wam ze to pomaga.Jednak u mnie po niej nastapił efekt jojo . Schudłam 10 kilo a przetyłam 20 czyli do przodu byłam z 10 kilogramami. Na tej diecie nie czułam sie zbyt głodna ale najbardziej mi brakiwało smaku chocby jabłka. Nie mozna nic jesc oprocz tych zupek .
Jak tez mysle ze to tak jak bym sobie kupiła zupki np amino z proszku np pomodorowa to tez bym tak schudła +witaminki. Wiecie jak chcecie to sie tak odchudzajcie ale musicie pamietac ze przy tym nie wolno nic jesc jak tylko te zupki . Nie mozna nawet jabka ugryzsc. Zycze powodzenia i wytrwałosci.
Ps, Ogolnie jest to dobra dieta tylko ze po niej trzeba powoli zaczync jesc zeby nie było jojo. To cos w stylu głodówki tylko zejemy witaminki.
całuski i powodzenaia.

a wiec pierwszy dziec DC:zupki da sie przezyc ale napoje sa fujjj...
Mirbeta kazda dieta moze byc zla albo dobra poprostu trzeba sie pilnowac i mam nadzieje ze po skonczeniu DC wystarczy mi silnej woli zeby nie miec efektu jojo...
juz raz zaprzepascilam 6 miesiecy staran i nie chce tego bledu powtorzyc ale pozyjemy zobaczymy...

trzymaj za nas kciuki ja takze zycze Ci duzo samozaparcia ,pozdrawiam

p.s. bonita6 a co tam u Ciebie

No witam ankaa20 co u mnie?hmmmm wszystko ok... jest juz 9 dzien nie wiem kiedy to minelo....a mnie -5 kg mniej ...nie wiem czy o dobry wynik czy tez nie ale jestem szczesliwa...ubrania stały sie mniejsze nie wychodza mi "faldy" czuje sie bardziej komfortowo... i pewniej waze 72 kg i mam jeszcze duzo do zrzucenia chcialabym wazyc 60 kg... to jest moja idealna waga a pozniej ... moze bedzie mniej... zobaczymy jak bede sie "w niej" czuc... mysle ze dieta jest calkiem smaczna ,,, ale potrzeba w niej mnostwo siiiiiiiiiiiilnej woli ... ja wytrzymuje jedzac nic procz dietkowych specyfikow..i musze przyznac ze to nie ejst takie latwe jak sie wydaje... ale czegoz sie nie robi dla siebie...jestem pewna ze wytrwam... musze..)))) zycze wszyskim odchudzjacym sie wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjj !!!!!!!!!!!!!!!!!!1 jestem z wami...ankaa20 a jak ty sie trzymasz?!

Witam....a ja dopiero drugi dzien ale mam nadzieje ze mi tez tak szybko zleci jak Tobie,czasami czuje okropne ssanie w zoladku ale musze przyznac ze to jest calkiem fajne uczucie

mam nadzieje ze bez problemu dotrzemy obie do METY...

a tak na marginesie to co zamierzasz po scislej..bo ja chce zrobic 3tyg scislej,tydzien mieszanej a pozniej przez jakis czas byc na 1000kcal dopoki nie osiagne mojej magicznej liczby na wadze :60..

pozdrawiam

No hej ankaa20 Dzis moj 11 dzien i 6 kg w dol...tj... waze 71 Jest ok ... chcialabym wazyc 60 kg mmmmjeszcze 11 kg przede mna.. wow... heh Mam nadzieje ze bede miala kiedys taka wage Co do zamiarow to chce po 3 tyg scislej wejsc w 2 tyg mieszanej i 1000 kalorii + ruch mysle ze mi sie uda ... Tobie tak samo bedzie wszystko ok ankaa20 badzmy dobrej mysli... Ps.. ja ciagle czuje sssanie w brzuchu

No co Wy!!!!! Dziewczyny gdziescie sie podzialy?!dzis wbilam na wage i okazalo sie ze poszla w dol:P waze teraz 70.5kg wiec jestem zadowolona...uda mi sie... nie poddalam sie przez te dni ...i nie poddam po wyjsciu z diety...uwierzylam ze mozna... i ze to mozliwe.. ciesze sie....Pozdrawiam wszystkie grubaski:*
Ps...ankaa20 czyzbys zapomniala o meldowaniu sie.../?! jak Ci idzie .. napisz bedzie nam latwiej