Zdrado, oczywiście wybrałaś świetną drogę zrzucania kg. Jak dojdę do poniżej setki też przejdę na 1000+dużo ruchu. Na problemy zaparciowe swego czasu używałam takiego syropu nazywa się Lactulosum przez około 3 miesiące, później trzeba odstawić, ale jakoś tak mi się wyregulowało, że od roku nie mam większych problemów z wypróżnianiem. Kiedyś próbowałam również nasiona babki płasznika jakoś tak się to nazywało. Działała podobnie jak siemię lniane, tylko, że miała działanie jednorazowe. Pozdrawiam