-
Najwazniejsze, ze wrocilas powiem ci, ze tez mialam przerwe, ale juz teraz bedzie dobrze musi byc dobrze
-
No tak wróciłam....ale jestem zmeczona i smutna i nie mam zbytnio zapalu do odchudzania....musze sie koniecznie czyms zajac przez kilka pierwszych i najtrudniejszych dni....moze posprzatam pokoju, zadbam bardziej o cialo, pazurki pomaluje, popisze troche pracę mgr....ehh jakie to odchudznaie absorbujące a ja poprostu leniwa jestem.... no nic...jest 17.26 a ja juz wykorzystalam swoj limit kalorii...trzeba wsadzic zeby w sciane.... ehh plakac sie chce...[/i]
-
podwojny post....
-
Laska....większość z nas już nic dzieś nie zje Nie jesteś sama Ale taka kolej rzeczy teraz jesz do 18 ,a w wakacje...zaszalejesz extra cialkiem i będziesz mogła jeść ... Czekam na ten piękny moment
POwiem tak Ja rpzez pierwszy tydzień płakała po nocy i walczylam sama ze sobą o to by nie zjeśc nic z lodówki. Zajmowałam się zabiegami pielęgnacyjnymi do chyba 2 w nocy Pomogła...potem kładłam sie i ...wizja mnie w mini POmagalo. Przeżyłam. Teraz miałam w poniedziałek zonka ,bo zjadłam całą czekolade. Tylko dlatego ,że rpzychodząc do domu za nic konkretnego się nie wziełam Glupota górą
Przychodzisz do domu ...ruszaj się. ja np. dziś odpaliłam muzyke i tańczyłam drąc ryja na caly home Warjuj i ciesz się...że dobrze ci idzie
-
heheh Złosnico jak to sie stalo ze do Ciebie jeszcze nie dotarłam (podobna waga startowa) ,,,,,,,ja juz mam za soba stracone 35 kg wiec powinnam sobie tylko przypomniec jak to jest, ale trudno po tak dlugiej przerwie...a skakac ja tez lubie, ale ostatnio mam problemy ze stopami i ani cwiczzyc, ani biegac, ani skakac i tanczyc nie moge....a wlasnie to lubie robic najbardziej i kalorie przy tym lecą...wytrzymam do snu bez jedzenia, bo teraz mnie glowa boli i nie mam ochoty jesc,,,a pozniej zazyje sie w pokoju, jak to bywalo dawniej.....
Dziekuje zlosnico dzieki tobie sie usmiechnelam [/i]
-
Najgorzej zaczac i sie zebrac .Sporo juz zrzucilas i podziwiam cie za to ogromnie
Sama nie jestem dzis w super nastroju ale wiem ze to chwilowe,ze dzis sie wydaja pewne rzeczy nierealne a jutro juz jest lepiej.Wystarczy ze np slonko zaswieci,ktos sie do ciebie mily usmiechnie czy cos milego napisze
Bedzie dobrze.
Milego wieczora
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
-
Witajcie!! :P
Z wielkim zapałem wkraczam w drugi dzień odchudzania i z pełną radością ogłaszam, że właśnie zgubił mi sie gdzieś w nocy jeden kilogram mojego tłustego ciałka heheh
To oznacza, że odchudzam się dalej z wiarą w lepsze jutro!! oh jakie patetyczne słowa heheh ależ mam dobry humor...siedzę teraz przy kawce, poczytam na necie kilka rzeczy i zmykam do chlopaka, bo nie poszedł do pracy..chory jest. Tak sobie myslę, że to juz prawie osiem miesięcy .......jak ten czas szybko leci........
A i wczoraj nawet udalo mi się poćwiczyć musze tylko ułożyć sobie jakiś trening, żeby szło sprawniej...jak tylko skonczą sie problemy ze stopą, to się wezmę ostro za siebie...mam nadzieję, że wytrwam
Butterfly dziekuje za odwiedzinki....
Buziaczki i miłego dnia dla wszystkich
-
uuu jest nieżle wiem, że to tylko woda, ale to już jest motywacja
już po kawce i po jogurcie...dziś jeszcze warzywka na patelnie (uwielbiam je) i nie wiem co wiecej..zobaczy sie, ale oby bylo tego malo hheheh
Co do ćwiczeń...boli brzusio troche od brzuszków...wczoraj razem z chlopakiem, tzn. przy jego dopingu poćwiczyłam troche brzuszków i nogi..swoją drogą to bardzo przyjemny sposób na ćwiczenia ćwiczylam przytulając sie do niego heheh polecam ale fajnie , że go mam
ze stopą lepiej wiec moze od poniedzialku zaczne wiecej ćwiczyc a moze nawet biegac...zobaczy się..
No i trzeba sie zabrac za magisterke
Buziaki na cały dzień
-
ciesz sie, ze powrocil dobry humor nie ma co sie zalamywac tylko trzeba walczyc dalej kochana!! a pamietaj, ze zawsze w chwilach zwatpienia masz nas wykuruj ladnie stope a potem smigamy z cwiczonkami
-
Kolejny dzień już prawie za mną...nie ważyłam się dziś bo postanowiłam tak jak inne dziewczyny ważyć sie rzadziej a może nawet raz w tygodniu...wprawdzie to początek odchudzania i mam nadzieje, że będzie trochę szybciej spadać waga niż 1 kg na tydzień...to mimo wszystko nie chcę sobie psuć nastroju niespadającą wagą.....
Drugi dzień biegów a trzeci ćwiczeń, bo juz stopa jako taka zaleczona....boshhh jak boli wszystko ależ się zaniedbałam ściągnęłam sobie cwiczenia Tamilee Web chcę mieć takie pośladki i to jest straszne!! bolą mnie bardziej uda niż posladki...ale bede dalej to cwiczyc,,,,zobaczymy jakie będą rezultaty...
Z jedzonkiem tak sobie, ale nie jest żle..najważniejsze, że juz nic po 17 nie zjadłam...ale to niedziela, a ja zawsze w nd robie sobie małe wolne od odchudzania...tak mi łatwiej wytrzymać na diecie...od jutra znów ładne odchudzanie i wiem, że dam radę
Buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki