Strona 5 z 7 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 64

Wątek: Przede mną dłuuuga droga...

  1. #41
    gosiakk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    MissCone ciesze sie ze pomoglam,, na poczatku schodzi z nas woda,,ale pozniej,mmmmmmmrr sam tluszczyk,,no z ud mi sie troche zsuwalo.. ale zaczelam obwiazywac sie na krzyzaka tzn,,,folia z ud na brzuch takze to sie jakos trzyma,,,albo biore kawalek foli robie z niej sznurek i sie przywiazuje,,znaczy ja...do ud,,,,
    A jesli Ci sie nudzi bierz rowerek i choc do mnie,,,pojezdzimy razem
    a co do efektow,,szczerze,,,widze w udach naprawde......daj sobie tydzien dwa a tez zauwazysz,,,a skora hmm luzniejsza,,,, efekt ciepla tak dziala,,stapiamy sie,, i jest gladsza w dotyku,,a to juz efekt jej oczyszczania,,,foliuj sie,,,a naprawde zobaczysz efekty,,,,ja Ci to mowie pozdrawiam serdecznie

  2. #42
    MissCone jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Jenny w moich skromnych progach! No jak tak możesz się poddawać mając już tą połówkę za sobą? Warto ten cały swój wcześniejszy wysiłek niszczyć tak niezdrowym jedzeniem?! A ilość wymarzonych kilosków "na liczniku" przecież już bliżej niż dalej, więc PODNIEś W KOńCU DUPę I ZACZNIJ COś Z TYM ROBIć, BO JAK NIE, TO CIę ZAPROWADZę OSOBIśCIE NA Tą SIłOWNIę!!! Przecież nie warto się tak nad sobą użalać i jak by nie było nikt za nas tego cholernego tłuszczu nie spali Trzeba wziąć się samemu do roboty, ot co! Wiem, wiem, że ciężko jest się zebrać po jakiejś przerwie, ale jak czlowiek już zacznie, to przestać nie może... Tak jak ja. Od dwóch tygodni mniej więcej regularnych ćwczeń dzień bez porządnego wysiłku to dla mnie dzień stracony... Kurdę, mam nadzieję, że mi się to nie odbije wielką czkawką, bo sesja przede mną, a ja jeszcze cała w proszku Tak więc wykorzystaj ten czas wolny i dąż do celu. Gwarantuję Ci, że nagrodą będzie niesamowita satysfakcja no i upragniona waga of course Koniecznie zdawaj mi relacje z postępów!!!! 3mam kciuki

    A Tobie Gosiu jeszcze raz wielgachne uściski!!! Dziś znowu sobie pojeździłam i jestem z tego powodu przeszczęśliwa Czytałam na Twoim wątku jak bardzo wciągająca dla Ciebie jest jazda na rowerku i robienie brzuszków i muszę porzyznać, że powoli zauważam u siebie podobne objawy Och, a ta mokra folijka, to najwspanialsze co mogło mi się przydarzyć

  3. #43
    gosiakk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miss hehehe no inaczej sie czlowiek czuje schodzac suchym po wysilku..a inaczej yhym "mokrym" wtedy czujemy ze to dziala,,,zreszta wiesz co,,,slyszalam,,,i musze poszukac,,,ze na allegro sa takie foliowe dresiki...ktore sa ponoc boooooombastyczne..i nie sa drogie i z folia nie trzeba sie babrac,,,jak znajde dam znac
    Pozdrawiam

  4. #44
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Missko Cone!!!

    Jak dietka? Gratuluje,ze suwaczek rusza juz w prawa strone,prawda,jak to potrafi ucíeszyc

    A ja wczoraj nagrzeszylam i jako pokute gotuje caaaly gar kapusniaku (7 dni bede go widziec,wahac i jesc )


    Buziaki! Rybka87

  5. #45
    Guest

    Domyślnie

    Cześć!

    Wpierw do gospodyni tematu:no MissCone,widzę,że się dzielnie trzymasz?I nawet kopniaków udzielasz,fajnie tu u ciebie się zrobiło sportowo.

    Ja ma takie pytanie:Myślicie,że można sobie tylko brzuszek ofoliować?I zamiast jeździć rowerkiem,zwyczajnie ćwiczyć?Rowerku nie mam,na udach pękają mi naczyńka i się zastanawiam,czy efekt będzie podobny,jak to zastosuję tylko na brzuch?

    Pozdrawiam!!!

  6. #46
    MissCone jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Fraksi! Ja jeszcze nie próbowałam robić rzadnych ćwiczeń na brzuch w folii, chociaż i tak go foliuję na jazdę na rowerku i musze przyznać, że efekty są niesamowite. No bo nie dość, że choć pracują mi głównie nogi, to i brzuch też mam na równi spocony. Myślę więc, że przy robieniu brzuszków też będzie podobnie, albo i lepiej. Zresztą, co ja tu będę pisać... Musisz koniecznie sama spóbować, a zobaczysz jak wspaniale się będziesz po tym czuła!
    Gosiu, pomysł z tym dresem jest bombastyczny! Kiedy już uporam się trochę z sesją, to posiedzę na Allegro i pomogę Ci w tropieniu
    A Tobie Rybko, jeżeli tu zajrzysz przypadkiem, jeszcze raz ogromniaste gratulacje z powodu dzidziusia!!!
    Pozdrawiam wszystkich A gdyby mnie tu jakiś czas nie było, to nic innego nie jest powodem, tylko szkoła Kurczę, już nie mogę się doczekać kiedy w końcu zdobędę tego magazyniera przed nazwiskiem! A tu jeszcze rok nauki przede mną...

  7. #47
    gosiakk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    MissCone trzymam za slowo,,bo ja jakos znalesc go nie moge ..albo zle szukam
    Wytrzymaj ...to tylko rok,,a pozniej magazynier jak sie patrzy powodzenia

  8. #48
    Guest

    Domyślnie

    Hej Miss!
    Dzisiaj było u mnie troche grzeszku i duuużo ćwiczeń z folią na brzuchu.
    Noooo,faaaajnie było...było ciepło i...wilgotno Właściwie to zupełnie mokro
    PODOBAŁO MI SIĘ!!!

  9. #49
    JennyP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tez kiedys cwiczylam z folia, ale jakos mi to nie podchodzilo.
    Wole stadnie na silowni, tradycyjnie
    Ale teraz w wakacje troche pusto sie na silowni zrobilo.

    Chyba mi sie hormony chwieja albo za duzo stresu, bo jakos dziwnie glodna jestem caly czas.
    Za jakis czas powinno przejsc.

    Ja tez robie sobie tego nieszczesnego mgr przed nazwiskiem Jeszcze tylko pol roku przede mna- do grudnia musze zlozyc prace i tylko czekac na dyplom o ile wszystko dobrze pojdzie.
    No a z takim tytulem to i moze nawet magazynierka kiedys zostane
    Bo jak na razie szukanie pracy idzie mi jak.... lepiej nie mowic.
    Nawet mi sie nie chce cv pisac. Jeszcze zdaze sie napracowac.

    A tak nie do tematu do MissCone- na ktorej uczelni robisz gr? Ja licencjat robilam na Akademii Swietokrzyskiej na wydz. Neofilologii, a wczesniej studiowalam na WSU. Stare czasy

  10. #50
    MissCone jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Już jestem! Oj sporo się porobiło w ten ostatni weckend, ale, niestety, niezbyt dobrego. Przede wszystkim, miałam zjazd i cieszę się, że już ostatni w tym roku, bo nie dość, że przez dwa dni odżywiam się bardzo nieregularnie, to w dodatku od ciągłego siedzenia mój żołądek po prostu wariuje! Obawiałam się trochę tego wyjazdu do Krakowa, bo ciężko mi się tam powstrzymać od niezdrowego jedzenia i słodyczy, tymczasem okazało się, że całkiem nieźle się tam trzymałam, a na słodkie rzuciłam się dopiero po powrocie do domu No i tak przez prawie cały wczorajszy dzień nic pożytecznego dla siebie nie robiłam, tylko było siedzenie przed telepudłem i pożeranie kolejnych świństw Opamiętanie przyszło dopiero wieczorem razem z potwornym bólem brzucha i niezbyt przyjemnym uczuciem w przełyku... A dziś rano się ważyłam i znowu skoczyło na 89 W sumie to dobrze mi tak! Do czego to podobne, żeby się zachgowywać w taki sposób!!!

    Jenny, ja w tej chwili jestem na anglistyce na uj. A jak przeczytałam, że Ty studiowałaś po WSU, to mnie po prostu wbiło w fotel, bo ja też skończyłam ten wielce szacowny Washington State University z filią w Kielcach A jak jeszcze napiszesz, że Ty też anglistka, to już będzie jazda na maxa Och, idę za chwilę się foliować i kurdę do roboty, bo trzeba się w końcu pozbyć tego sadła
    Pozdrawiam!!!

Strona 5 z 7 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •