Mnie tam najlepiej się cwiczy wieczorem, ale nie takim późnym, żeby jeszcze coś potem móc zrobić, bo jak się naćwiczę, to po chwilowym zmęczeniu przychodzi energia i chęć do życia, że sie wreszcie człowiek ruszył i coś zrobił.

Ja narazie planuje ćwiczenia te z tego forum 8 minutowe zrobić, mimo że trwają 8 minut są wykańczające dla początkujących osób bez kondycji (czyli mnie

Ale z czasem....moje kochane, wszystko z czasem, trzeba dać czasowi czas, samemu działać, a efekty będa, słonko świeci, lato idzie, jeszcze zdążymy ładnie schudnąć, najpierw do lata, potem przez wakacje naładowane energią i słonkiem...ech rozmarzyłam się.

Pozdrawiam!