Strona 2 z 10 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 91

Wątek: CHcę być piękna bez skalpela

  1. #11
    qunia25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie wszyscy!!!!

    wrociłam przed chwilką z biegania czuję się swietnie wypoczęta zrelaksowana i przyjemnie...zaraz biegne do wanny i do nauki....., bo w piątek egzaminek

    mysle zastosuje jednak te kopenhaską, moze nic mi nie bedzie? jakbym sie zle czuła to przerwe , chciałabym biegac z narzeczonym , bo samej to troszke dziwnie , oglądam czy czasem ktos mi w głowe nie przylozy i do krzakow nie wciągnie...bo sa blisko ale moj narzeczony to zawsze twierdzi ze jest zmeczony po pracy i nie chce mu sie ( mieszkamy razem, na osobnym ), dlaczego ludzie mylą pojęcia , on myśli , że jeśli idzie biegać , ćwiczyć to bedzie jeszcze bardziej zmęczony? jak GO przekonać?

    Mam pytanko co jest najlepsze na brzuch? tzn nie brzuszki , bo ja naprawde nie moge nawet 10 zrobić ale rolki są oki?

    pozdrawiam dietkowo

  2. #12
    qunia25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie wszyscy!!!!

    wrociłam przed chwilką z biegania czuję się swietnie wypoczęta zrelaksowana i przyjemnie...zaraz biegne do wanny i do nauki....., bo w piątek egzaminek

    mysle zastosuje jednak te kopenhaską, moze nic mi nie bedzie? jakbym sie zle czuła to przerwe , chciałabym biegac z narzeczonym , bo samej to troszke dziwnie , oglądam czy czasem ktos mi w głowe nie przylozy i do krzakow nie wciągnie...bo sa blisko ale moj narzeczony to zawsze twierdzi ze jest zmeczony po pracy i nie chce mu sie ( mieszkamy razem, na osobnym ), dlaczego ludzie mylą pojęcia , on myśli , że jeśli idzie biegać , ćwiczyć to bedzie jeszcze bardziej zmęczony? jak GO przekonać?

    Mam pytanko co jest najlepsze na brzuch? tzn nie brzuszki , bo ja naprawde nie moge nawet 10 zrobić ale rolki są oki?

    pozdrawiam dietkowo

  3. #13
    qunia25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    to takie smieszne, pisze do siebie hahahahaah, ale niech i tak bedzie

    byłam juz biegać , niestety nie popisałam się, no cóż, trudno wczoraj biegałam dobre 30 minut, a dzis zaledwie 15....jeszcze wyjde na spacerek, mam nadzieje ze nie padne , bo stosuje kopenhaską
    Wiem , wiem ,to drugi dzien i ciekawe kiedy bede miała kryzys.

    Nic zobaczymy , bede pisała, na bieząco.

    zapraszam do odchudzanka, razem, jednak łatwiej.

    pozdrawiam

  4. #14
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Njważniejsze , że biegasz
    Nie zawsze sie chce , ale Ty jednak poszłas
    Dzsiaj 15 a jutro może znowu 30 Liczy się systematyczność Pozdrawiam

  5. #15
    qunia25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    to znowu ja!

    Chybaty witaj, dzieki az miło mi się zrobiło jak napisałać , tak masz rację , systematyczność to coś czego zawsze mi brakuje i barakowało- mam nadzieję że trochę pobiegam, w grupie razniej ale nie tać mnie na siłownie, wolę wydać te pieniądze na inny cel
    Osiągnęłaś już piękny wynik, super gratuluję.bolą mnie wszystkie mięśnie ale lubie taki ból, będe sobie myślała podczas biegania o tym co napisałaś.
    Napisz proszę co robiłaś , co myślałaś żeby odpędzić złe chwile, kiedy miałaś kryzys.
    Nie rozumiem czegoś, raz jestem zmotywowana innym razem wstaję bez chęci do życia, tak jakbym miała jakieś stany depresyjne, czy Wy też tak macie??? bo już się gubię.

    pozdrawiam i buziaki dla Was wszystkich

  6. #16
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Powiem szczerze , że złych chwil na początku było bardzo mało. To własciwie teraz od niedawna zdarzają mi się wpadki. Tzn jakies podjadanie rzeczy , których nie powinnam jeśc typu :czekolada
    No ale jak już zjem to mówi się trudno i żyje się dalej. Postanowiłam nie przejmować się takimi sprawami , nie wiem czy to jest dobre podejście , bo w sumie chudne bardzo wolno , bardzo bardzo nawet , może gdyby nie moje wpadki to dawno byłabym "po" diecie
    Generalnie zmieniłam podejście: dla mnie dieta to nie dieta , to codzienność , taki element dnia , absolutnie mi nie przeszkadza . Widizałam że Ty zdecydowałas sie na kopenhaską , ja nigdy nie mogłabym być na tak rygorystycznej diecie , wybrałam liczenie kalorii , jem co chce w rozsądnych ilościach , nie musze trzymać sie jakiś wytyczonych przepisów itp rzeczy Więc jednocześnie czuje sie wolna
    Pozdrawiam Jak chcesz się więcej dowiedzieć to zapraszam na mój watek

  7. #17
    Golcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj Quniu

    ja ostatnio przeżywam takie dni: raz wielka energia innym razem dół, nie chce mi se wstać z łózka, ciągle bym spała i podjadała. I ostatnio te ''gorsze '' dni mnie prześladują coraz mocniej, nie wiem dlaczego, łykam witaminki ale nie przechodzi. Egzaminów też mam w bród, jest w czym wybierać

    pisałaś, że masz szczupłego chłopaka.......no mój też tak ma. Ja pączek a on szczypiorek........

    Może taki już nasz urok?
    A jak schudniemy, to zobaczysz jak razem ze swoimi mężczyznami będziemy wyglądały!!!!!!!!

    Pozdrawiam

  8. #18
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Właśnie gdzieś przeczytałam , ze studiujesz socjologie
    Ja tez, to jest to co kocham
    Więc , coś nas łączy i teraz to już na pewno będe tu częstym gościem
    Pozdrawiam

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Qunia!!!

    Bede trzymac kciuki za jutrzejszy egzamin!!!


    Qunia uwazaj,bo jak stosujesz kopenhaska to mozesz czuc sie za slabo na bieganie,mysle,ze 15 minut w zupelnosci wystarczy!!
    ta dietka ma tak malo kalorii,ze naprawde trzeba sie w miare "oszczedzac"

    Jak narzeczonego przekonac do biegania???Kurcze nie mam pojecia
    Ja sama sobie nie moge wyltumaczyc,ze mam ubrac buty,wyjsc przed blok i biegnac przed siebie... A takie latwe sie to wydaje do wykonania

    Pzdr! Rybka

  10. #20
    Guest

    Domyślnie

    quniu,zazdroszczę ci kondycji.Po półgodzinnym biegu to ja bym trupem padła.
    Podziwiam,podziwiam i wytrwałości!!!

Strona 2 z 10 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •