-
Dzien dobry!!!
Nie odzywalam sie bo i nie mialam o czym pisac. Was podczytywalam, ale nie mialam sily pisac. Nie doszlam jeszcze do siebie po tych wszystkich chorobach. Nie wiem czy Wam pisalam, ze po Nowym Roku znowu sie rozchorowalam. Potrzebuje odpoczynku dlatego zaplanowalismy sobie wakacje, ale to dopiero we wrzesniu. Do tego czasu musze jakos wytrzymac.
Z dietka nie idzie w ogole. Wage staram sie utrzymywac, ale nie mam sily aby sobie cokolwiek odmawiac, wiec jem wszystko, od czekolady poprzez ciasta az do fast foodow. Nie moge powstrzymac tej lawiny chociaz caly czas mam w glowie, ze musze sie zatrzymac, ze nie tedy droga.
Dziekuje Wam wszystkim za odwiedzinki i za wsparcie. Przepraszam, ze sie o mnie martwilyscie a ja nie dawalam znaku zycia. Teraz juz chyba bedzie lepiej. Zaczynam nabierac sil i moze wreszcie wroce na dietke a moze i na jakies cwiczenia sie skusze.
Przesylam Wam wszystkim pozdrowionka i buziaczki i zycze milego wieczoru!!!
-
Waga: 87,5 kg - jestem przed @
Wymiary:
biust 109 cm,
pod biustem 88 cm,
talia 96 cm,
biodra 110 cm,
uda 66 cm,
-
No Daniczku - nie jest tak źle
Teraz tylko zrezygnować z czekolady i fastfoodów i będzie ejszcze lepiej
Pozdrawiam
-
-
Daniczku, zrezygnuj przynajmniej z fast foodow na razie, to wysokokaloryczne swinstwo bez zadnych wartosci odzywczych, a slodycze przynajmniej ogranicz. Wiem, ze nie uda Ci sie zrezygnowac ze wszystkiego od razu! Ale jesli chcesz schudnac musisz cos zrobic. Bez wyrzeczen sie nie da. Wiem, ze jestes zmeczona a wakacje dopiero we wrzesniu, ale jesli troszke teraz pocierpisz w wakacje bedziesz z siebie zadowolona ze tak pieknie wygladasz!!
Sciskam Cie mocno i przesylam mnostwo pozytywnej energii!!
-
Witaj Kasiu! Pamietasz mnie?
Wrocilam na dietke po prawie 2 latach folgowania sobie...ciaza, potem po ciazy obzarstwo i tak osiagnelam rekordowa wage w moim zyciu 86kg!!! juy 2,2kg stracilam, a chcialabym duuuuzo wiecej! bede tobie rowniez kibicowac i czekam tez na odwiedzinki u mnie! buziaki
-
Kasienko nie jest zle ,a bedzie jeszcze lepiej
-
Daniczku smutno mi sie zrobilo jak przeczytałam Twój post.Wierzę,ze jeszcze wrócisz na dietkowy szlak Tak jak pisze Butti zacznij od rezygnacji z fast foodow i powoli ograniczaj resztę Trzymam kciuki
Ps.niestety kartek nie dostałam
-
Dobry wieczor!!!
Wpadlam zdac raporcik/nieraporcik. Otoz dzien minal bez wpadek, chociaz bylo blisko. Dostalam dzisiaj @ i czuje sie juz lepiej bo dla mnie druga polowa cyklu jest okropna. Czuje sie wtedy bardzo spieta i w ogole generalnie zle.
Justys taki mam plan. We wrzesniu chcemy jechac wylegiwac sie na plazy i nie wiem jak ja to zrobie, ale musze choc troszke schudnac do tego czasu, zeby inni ludzie z tej plazy nie pouciekali. A tak na seri to zbieram sily do walki. Dziekuje za wsparcie.
Madziu zartujesz?? Mialabym Cie nie pamietac?? Czekalam tu na Ciebie i ciesze sie, ze juz jestes. Trzymam kciuki za dietke!!! Mamy bardzo podobna wage.
Kasiu dziekuje.
Lunko aj jakie cudo mi tu wkleilas. Piesek jest sliczny. Tez o takim marze. Szkoda, ze kartki znowu nie doszly. Nastepnym razem wysle z Polski.
Pozdrowionka dla wszystkich i milej nocy zycze.
-
Daniczku, tez jestem przed @ i mam glupawki Ciezko jest
Dlatego doskonale rozumiem Twoje samopoczucie. Wierze, ze do wrzesnia zgubisz sporo kiloskow jesli tylko sie postarasz, bo pamietam, ze potrafisz sie zaprzec i swietnie dietkowac Moze wakacje nie sa sprawa zycia i smierci ale milo miec jakis realny cel wyznaczony w przyszlosci. Ja aktualnie mysle o wizycie w PL w marcu i to mi tez daje jakas motywacje
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki