-
ostatnio cały czas choruje, ale dzielnie chodze do pracy :/
z jedzeniem ok- zadnych drastycznych diet, ale tez sie nie objadam- sporo cwicze, staram sie jak moge, choc szczerze naprawde jestem taka osłabiona ze nic mi sie nie chce...
pozdrawiam mocno, trzymajcie kciuki
-
Witaj YAZOO!!!!
Tak sobie przeczytalam Twoj wateczek i mysle ze dobrze C idzie,a nawet bardzo!!!
oby tak dalej!!!
pozdrawiam cieplutko i bede wpadac z odwiedzinkami,jak mozna?!
BUZKA!!
-
Oj wiesz, co? Może daj sobie spokój z ćwiczeniami, bo w życiu nie wyzdrowiejesz. Szczególnie, że piszesz, że czujesz się osłabiona. Po co się tak nadwyrężać? Zadbaj o siebie a potem wróć do sportu.
-
dawno mnie tu nie bylo... znowu zawodze, co?
odkad pamietam zaczynam i nie koncze, ale kazde moje podejscie daje nadzieje, ze jednak sie uda.
Ostatnio w moim zyciu troche sie podzialo.
Nie jestem z Tomkiem, a przed tygodniem poznalam Łukasza.
Mieszka za granica, jest meski i ma takie niegrzeczne spojrzenie...
Nie bedziemy sie widziec do 20 stycznia mam wiec ogromna motywacje na zmiany.
Nie chce tu opisywac mojego bolu zwiazanego z utrata zwiazku z tomkiem, ale wierzcie mi nie bylo latwo. Najwazniejsze ze mam sily i motywacje do zmian w moim zyciu.
Coraz czesciej patrze na siebie z miloscia, a nie obrzydzeniem.
Lubie wypic odchudzajaca herbatke i pocwiczyc...
Narazie moja waga jest taka sama jak od wiekow juz, ale to sie zmieni.
do 20 stycznia 66 kg
-
No dobra panienko, to bierz dupę w troki, za przeproszeniem i dawaj!
Już Ci nie będę powtarzać, że nie ma żadnego znikania z forum! Cieszę się, że życie towarzyskie ładnie się układa. A co to za zagranica? Ja mam ogromną słabość do obcokrajowców. Tak tylko piszę, bo rozumiem, że ten Twój tylko za granicą mieszka.
Do 20 stycznia akurat czasu jak znalazł. Więc jakie plany na dzisiaj?
-
Czesc Bianco! Dziekuje ze mnie troche opitolilas- masz racje, najgorsze co moze byc to zniknac z forum - ale ja to zrobilam ze wstydu ze nic mi nie ubywalo
lukasz polecial do stanow- jest na kontrakcie do konca roku, a potem zostaje tam jeszcze troche "poimprezowac" i przylatuje spowrotem 20 stycznia. Potem zaczyna prace w Polsce. To narazie bardzo swieza sprawa, ale chcialabym byc szczuplejsza jak wroci, pokazac mu sie z dobrej strony- niby spodobalam mu sie taka jaka jestem, ale chyba nic sie nie stanie jak conieco ulepsze?
Dzisiaj bylo super- dietka utrzymana, do tego cwiczonka a zaraz zabieram sie za pielegnacyjne zabiegi- peelingi i zele antycellulitisowe
tup tup tup jak milo byc na diecie ide wypic odchudzajaca herbatke.
-
jestem!
dzisiaj bylo spoko z dietkowaniem, male wpadeczki, ale ogolnie jest ok.
wklepałam te wszystkie specyfiki i w ogole...
pogoda nie zacheca do niczeg, a tym bardziej do odchudzania, ale nie mozna sie poddawac.
jutro ide na impreze taneczna, pewnie troche kalorii spale
pozdrawiam!
-
Dobrze, że wpadeczki a nie wpady, prawda?
Oj ja się zaniedbałam z kremami i rękawicą. Ale że od rana chodzę w piżamie i właśnie planowałam prysznic, to zaraz to nadrobię. A Łukasz na pewno nie będzie miał nic przeciwko jeszcze lepszej wersji Ciebie
-
ale zimaaa - caly czas chodze cieplo ubrana a dzis musialam sobie odsniezyc autko - rozbawilo mnie to
wczoraj bylo bardzo fajnie- wypilam 2 piwka, ale bylo bardo duzo tanczenia wiec nie mam wyrzutow sumienia... w ogole jest bardzo dobrze- jem co chce, ale zdrowo a nawet jesli czasem jest niezdrowo to wypijam herbatke odchudzajaca i ide pocwiczyc.
wcale nie chce mi sie smiecic organizmu jakimis tlustymi obrzydlistwami.
nie wiem kiedy sie zwazyc- w srode po tygodniu czy predzej? juz mnie troche kreci, ale boje sie ze nic nie schudlam i bede wkurzona.. wiec poki co ide na fajke (z tym tez kiedys skoncze) i troche odpoczac.
calus
-
jestem jestem
zyje, choc czasem zgrzesze
jutro sie zwaze, ale cos czuje ze moze nie byc ubytku
daje nadal rade, nie odpuszczam
buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki