Wątek: KubaXXL- walczę :) [50,7 kg do zrzucenia / 18,6 kg za mną]

Kuba Tak bywa, trzeba to przetrwać

Ja wiem...sam lekarz ostrzegał mnie przed tym, że taki moment po prostu przyjdzie...i wtedy trzeba przeczekać...nie zajadać tego tylko ładnie i sumiennie dietkować żeby przełamać kryzys. To podobno normalne...organizm się broni jak może przed spadkiem wagi. Tylko mimo, że o tym wiedziałem i byłem w sumie przygotowany to jest takie...heh...no podcina skrzydła...

ojj Kuba, Kuba, nie narzekaj. i tak schudłeś te 25 kilo w czasie krótszym niż ustawa nakazuje teraz nie zaszkodzi jak trochę poczekasz... poza tym tak będzie zdrowiej!
zobaczysz, za tydzień znów będziesz mógł zrobić piękne podsumowanie

z co do tego co xixa napisała- to też może być racja. ja tak miałam raz chyba :P

Zamieszczone przez agassi

ojj Kuba, Kuba, nie narzekaj. i tak schudłeś te 25 kilo w czasie krótszym niż ustawa nakazuje teraz nie zaszkodzi jak trochę poczekasz... poza tym tak będzie zdrowiej!
zobaczysz, za tydzień znów będziesz mógł zrobić piękne podsumowanie

z co do tego co xixa napisała- to też może być racja. ja tak miałam raz chyba :P

Może i zdrowiej... Ale kurde coraz cieplej się robi i jak się w kwietniu, maju zrobi już naprawdę ciepło to chciałbym być gotowy...

uuu do maja to ty na pewno będziesz gotowy!!! ja będę gotowa do 4 maja a kiedy ty masz urodziny?

Kuba A myślisz, że ja to mam takie hobby, ze lubię paradowac w kostiumie kapielowym XXXL???

My wszyscy tutaj wykazaliśmy się wyjątkowym wręcz uporem i konsekwencją w gromadzeniu kilogramów - wypadałoby więc równie konsekwentnie je zgubić
Myśl długofalowo

Widziałam Twoje fotki "przed" i "w trakcie" - jestem naprawdę pod wrażeniem. Aha, no i czekam na fotki "po"

Pozdrowionka

a kiedy ty masz urodziny?

29 maj

My wszyscy tutaj wykazaliśmy się wyjątkowym wręcz uporem i konsekwencją w gromadzeniu kilogramów - wypadałoby więc równie konsekwentnie je zgubić

Ależ ja wiem, że odchudzanie to nie wyścigi Zdaję sobie z tego sprawę...tylko do tej pory tak dobrze mi szło, że aż żal ściska że miałoby iść teraz powoli...

Mi po tygodniu odchudzania ubyło 60 deko.. .Przedtem spadał mi co najmniej 1 kg. Trzeba się jednak cieszyć,bo teraz będą spadać te "najtrudniejsze" kilogramy...

Więc też jesteś bliżniakiem Ja mam urodziny 22 maja,tylko nie wiem czy się cieszyć... i co świętować...Jestem znów o rok starsza...

aha już znalazłam powód do świętowania Rok temu byłam o 15 kilo grubsza
Kuba trzymaj się. Musisz ,bo czytam Twój wątek i bardzo mnie motywujesz