Wątek: KubaXXL- walczę :) [50,7 kg do zrzucenia / 18,6 kg za mną]

Mnie tu u Ciebie dawno nie było - a Ty coraz lżejszy!

Wniosek z tego taki, że zdecydowanie zbyt rzadko zaglądasz na forum

p.s. ja zjadłam 2 Snickersy w 15 minut.. więc teoretycznie 8 w godzinę bym dała radę
pfff.. koniec tych bluźnierstw!

A spróbuj tylko ! Już ja Ci pokażę !

Hm... zalozenia zalozeniami, ale jak tu zrobic, zeby sie ich trzymac? Ja tez mam pewne postanowienia, ktorych staram sie trzymac, tylko ze wychodzi mi to duzo duzo gorzej niz Tobie.

U mnie pomogło ciągłe i uporczywe zadawanie sobie jednego pytania...czy naprawdę jestem tak słaby, że pozwolę żeby rządziło mną...jedzenie? Coś martwego? Coś co tak naprawdę nie może się ruszyć, skrzywdzić mnie ma być silniejsze ode mnie? Niż ja? Człowiek, który myśli i czuje? Poskutkowało

Zamieszczone przez halwaya

Mnie tu u Ciebie dawno nie było - a Ty coraz lżejszy!
Gratuluję i widać, że zdrowy rozsądek w planowaniu obija się na efektach diety
Pozdrawiam!

p.s. ja zjadłam 2 Snickersy w 15 minut.. więc teoretycznie 8 w godzinę bym dała radę
pfff.. koniec tych bluźnierstw!

Wbije się w temat Mr. KubyXXL i postaram się podpowiedzieć co robić gdy dopadnie głód słodyczy. Pewnie te sposoby są większości znane ale...

1 Na polu nie mam słońca a ja zabiłbym (zabiła) za coś słodkiego(w dodatku jestem w pracy.szkole). Rodzynki są bardzo słodkie ! oraz kaloryczne ale na pewno mnie niż MARS idt.
Mała paczuszka potrafi skutecznie zwalczyć cukrowy głód. Dżem nisko słodzony z wazą też daje rade.
2. W domu warto mieć przygotowaną jakąś "przegryzek " z warzyw niskokalorycznych. Szczególe przydatne jak coś się robie jak się a cię skręca z głodu(uczymy się).
3. Po odstawieniu słodyczy po jakim czasie smak się zmienia i wszystko jest "słodsze"
4.Unikać pewnych miejsc w markecie,idziemy do warzyw i owoców nie w kierunku słodyczy.
5. Czasem jak już trzeba to "coś" kupić to lepiej spróbować na Herbatniki szkolne bez czekolady. Słodkie ale nie tak kaloryczne jak Batony.
6.Jak nie wyszło to nie rozpaczać(Mr. KubaXXL ma święta racje) (wiem łatwo się mówi nie ) Jutro też jest dzień !!! Pójdę na dłuższy spacer!

Man nadzieje ze nikogo tym postem nie w kurzyłem, to są sposoby które mi pomagają.

5. Czasem jak już trzeba to "coś" kupić to lepiej spróbować na Herbatniki szkolne bez czekolady. Słodkie ale nie tak kaloryczne jak Batony.

Ja się ogólnie zgadzam, poza tym tylko...herbatniki są na mące pszennej, to bombka kaloryczna

Miałem to dać dopiero w grudniu ale skoro cyknąłem już fotki to co mi tam

Spodnie kupiłem w okolicach połowy października, dietę zacząłem 24 X, w dniu zakupu ledwo mogłem je zapiąć





Whooz da meeeeen

Kubo ale pedzisz ! Twoja waga leci w dol jak szalona co widac po zalaczonych fotkach. Ja jakies 2 tygodnie temu bylam w sklepie dla grubaskow i mierzylam z 10 par dzinsow i zadne na mnie nie pasowaly. Strasznie choruje na dzisny i kiedys mam nadzieje znajde takie, ktore wejda na moje niespotykanie otluszczone cialko
pozdrawiam mocno

u r
Ale powiem Ci szalejesz.
Tylko fajnych spodni szkoda

Kuubuuś... Daj mi trochę swojego metabolizmu..

...a mi daj trochę swojej silnej woli i wytrwałości
Podziwiam Cię naprawdę No i gratuluję wspaniałych wyników Oby tak dalej!

Ja jakies 2 tygodnie temu bylam w sklepie dla grubaskow i mierzylam z 10 par dzinsow i zadne na mnie nie pasowaly.

Te co są na zdjęciu były największe jakie udało mi się znaleźć

Tylko fajnych spodni szkoda

Tak patrzę na to zdjęcie i zupełnie mi ich nie szkoda

Kuubuuś... Daj mi trochę swojego metabolizmu..

Metabolizm można sobie przyśpieszyć odpowiednio jedząc. Naprawdę, to jest możliwe Pisałem o tym wcześniej w swoim wątku...

...a mi daj trochę swojej silnej woli i wytrwałości

Daj daj daj daj daj :P Dziewczyny ! Wszystko jest na wyciągnięcie ręki, każda z Was potrafi, tylko trzeba w to uwierzyć !!!

Kuba- lecisz jak burza , 1,5kg. to oczywiście dużo, przecież w tamtym miesiącu zrobiłeś 200% normy, bez przesady

A żadne moje spodnie tak na mnie nie leżą i raczej święta ku temu nie będą sprzyjać :P