Salve Kubo!
Dwa kilogramy z hakiem jak na pierwszy tydzień powrotu do diety to i tak sporo. Na pierwszej diecie też chudłam w zawrotnym tempie, teraz nie jest tak różowo. Wydaje mi się po prostu, że organizm nie zdążył tak do końca zapomnieć o poprzednio dietowych dawkach kalorycznych i stąd takie tempo. Im częściej się odchudzamy tym chyba jest trudniej. Ale nie ma się co łamać tylko cieszyć z tego co się zgubiło.
Trzeba być twardym odgrubiaczem a nie miętką nindżą![]()
![]()
![]()
Pozdrawiam serdecznie
Trzymająca kciuki Morr z Krainy Ciszy
Zakładki