i ja również kibicuje i trzymam kciuki![]()
i ja również kibicuje i trzymam kciuki![]()
Pokibicuję i ja. Bo zawsze warto, bo to ważne... a jeżeli zabraknie "bo" to zawsze można powiedzieć BO TAK.
Trzymaj się dzielnie, Kubo !!!
Pozdrawiam serdecznie
Morr z Drugiej Strony Lustra
ja też trzymam kciuki - nawet jeśli pozornie nie ma mnie na forum
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Kibicuję i ja
Pamiętaj nie myśl o tym jak o diecie i że jutro znowu...
Odkrywaj nowe smaki...
Nie waż sie codziennie...
Obserwuj zmianę ciała i pamiętaj że jak teraz przerwiesz to za kilka miesięcy będziesz bardzo tego żałował bo stracisz masę czas (a mogłem juz być te X kilo lżejszy)
Ja zaczęłam od Meridii15 (tabletki na ograniczenie głodu) dzięki którym w miesiąc zmieniłam nawyki,chudłam 7 kilo i 2 rozmiary co dało mi wielka motywację i chęć walki, znacznie zmniejszyłam żołądek, nauczyłam sie jeść zdrowo i niskokalorycznie bo po innym ciężkim żarciu czułam się poprostu źle... ale to ostra chemia więc nie jest polecana i jest tylko na receptę... dla mnie to była ostatnia deska ratunku...
POWODZENIA![]()
![]()
![]()
Hej !
Na wstępie wszystkim chciałem bardzo bardzo podziękować za posty. Nie spodziewałem się, że będzie ich aż tyle i taki pozytyw z nich płynie, że aż miło czytać...
Już się nie mogę doczekać wtorku, pierwszego ważenia...nie mogę patrzeć na to zero w wyniku odchudzania...blehJasne że pokobicuje - wszystko rozgrywa się w Twojej głowie i gdzie jak gdzie ale tutaj naprawde chcieć znaczy móc.
Strasznie jest. Trzeci dzień już i jest naprawdę okropnie. Głowa mnie boli okrutnie (dużo mnie cukru dostarczam, nie dziwne), cały czas chodzę w nerwach, odruchowo sięgam po jedzenie (dwa razy nawet wpadłem bo zacząłem coś jeść jak mi się przypomniało że nie powinienem - odstawiłem chociaż było to trudne...).Kubusiu, co słychać, jak po powrocie na dietę. Jak minął pierwszy dietetyczny dzień. Skrobnij słóweczko, bo mnie ciekawość roznosi.
Przejrzyj mój wątek to zobaczysz, że nigdy tego nie robiłemNie waż sie codziennie...![]()
Śledzę twój wątek od początku...Rada w razie zapomnienia
![]()
![]()
![]()
No nie ukrywam, że ja jeszcze z obecnością facetów na tym forum się nie oswoiłam, przypadkowo tu trafiłampozdrawiam serdecznie i również dołączam się do grona kibicujacych
![]()
31 X 2006 / Stan po 7 dniach
Wzrost : 193 cm
Waga : 147,6 ( -2,1kg w ostatnim tygodniu ) [ -2,1kg w ostatnim miesiącu ] < -2,1kg od początku diety >
Pas : 137 cm ( 0cm w ostatnim tygodniu ) [ 0cm w ostatnim miesiącu ] < 0cm od początku diety >
BMI : 39,7 ==> -0,5 od początku diety
Średnia liczba kalorii na dzień : 1394
Średnia liczba kalorii na dzień (ostatni tydzień) : 1394
Skuteczność ( ilość dni, w których udało się zejść poniżej 1500kcal ) : 7/7 ==> 100%
Skuteczność planu : 2,1 kg / 61,7 kg ==> 3,4%
Powiem szczerze, że myślałem że będzie więcej po tym pierwszym tygodniu...
Zakładki