Wątek: Droga na szczyt:)!Tu walczy AGNIESZKA:)!spis foto-str 1

Trzymaj sie dzielnie
Mnie tez slodycze przesladuja..Ale od jutra KONIEC
Widze,ze ladnie na basenik chodzisz...moze wybierzemy sie w przyszlym tyg.jak wrocisz z Wrocka,hmm

No dobra wiec Ty tam sie trzymaj dzielnie we Wrocku i ja postaram tutaj nie grzeszyc...
Do zobaczonka
Buziaczki

Ale z ciebie laseczka, no no. Fantastycznie wyglądasz.

I słodyczom mówimy nie !
Ja sie pogniewałam z nimi na nowo od 2 dni (zobaczymy kiedy znów się złamię )

Robi sie coraz cieplej wiec nie bedziesz musiała korzystac z basenu tylko nad jeziorko zaczniesz jezdzic.

Hej ho

NO NO musze powiedziec ze zdjecia sa super a ty wygladasz swietnie tylko trzymaj tak dalej to nie jednej panience pokazesz jak trzeba dbac o siebie

Milego pobytu we Wrocku

Pozdrawiam goraco pa pa pa

Witajcie
Ja na sekundke tylko, bo zaraz do Wrocka jadę...
Otóż po wczorajszym mega-wpadkowym dniu na wadze...79,1kg
ale sama jestem sobie winna...więc teraz nie ma co sie rozczulac nad soba tylko do roboty.
Oto moje postanowienia:
1.ZERO słodyczy do czerwca!!!
2.CODZIENNIE jakiś ruch!!!
3.CODZIENNIE balsamowanie!!!
4.CODZIENNIE 2litry wody niegazowanej!!!
5.CHLEB tylko rano-ciemny-2-3 kromki
6.SOLARIUM raz w tygodniu
7. MASECZKA lub zabieg pielęgnacyjny-raz w tygodniu
8. KAWA - dozwolona, ale nie taka mocna jak dotychczas
9.WARZYWA-5 razy w tygodniu minimum!!!

Ps-tickerków nie ruszam tylko tradycyjnie-to ja do nich dążę

No to tyle. Jak mi jeszcze coś do głowy wpadnie to dopiszę. A teraz juz mykam.
Pięknego tygodnia dla wszystkich!!!
Buziaki!!!

I jeszcze jedno-na naszym foto albumie xxl dałam trochę swoich fotek porównawczych-przed i po (a raczej w trakcie)...tak dla zmobilizowania się bo tak cięzko mi te ostatnie metry pokonac na tej mojej drodze na szcyt...trzymajcie za mnie kciuki...nie myslalam,ze koncówka bedzie tak trudna...ale dam rade!!!

Cześć.
Ładny plan, tylko teraz realizacja

moze i ja spróbuję bez slodyczy do czerwca wytrzymać :P :P

świetne fotki :P

buziaki H

Witam Cie serdecznie.
Widze ze ciezko jest Ci powrocic po Swietach...Agnieszko,poczytaj sobie pamietniczek. Wkoncu tyle walczylas zeby schudnac. Szkoda by bylo zaprzepaszczac...nie sadzisz?.
Zdjecia sliczne. Bardzo ladna i zgrabna z Ciebie dziewczyna.
Pozdrawiam.
Tusiaczek.

Witam wracam do diety i dlatego przypominam się i pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

37 lat; 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006; 116 kg; BMI 43,13 otyłość
Ostatnie ważenie: 17.04.2007 108 kg - BMI 40,15

POWOLI, POWOLI NAWET KONICZYNKA DOJDZIE NA METĘ

Kontrola wykonania planu w tym tygodniu:

1. 5 posiłków dziennie (7.00; 10.00; 13.00; 16.00; 18.30) - wykonane !!!
2. 2 litry wody dziennie - wykonane
3. ćwiczenia + spacery (min.20 minut dziennie) - nie.....
4. nie łączenie węglowodanów z białkami - nie.....
5. nie więcej niż 250g na jeden posiłek (obiad nie więcej niż350g) - nie.....
6. jedzenie dużo warzyw - wykonane
7. jedzenie raz dziennie owoców - wykonane
8. nie jedzenie słodyczy - nie.....
9. nie picie alkoholu - wykonane
10. nie jedzenie po godz.19.00 - wykonane
11. pozytywne nastawienie do życia - staram sie staram...
12. nie więcej niż 1500kcal na dzień - yyyyy chyba narazie nie liczę kalorii
13. sen minimum 8 godz. - wykonane
14. stosowanie kosmetyków wyszczuplających - nie.....
15. raz na tydzień – peeling kawowy + workowanie - nie.....

zerknęłam na Twoje fotki i naprawdę wyglądasz ekstra jestem pod wielkim wrażeniem i serdecznie Ci gratuluje konsekwentnego dążenia do upragnionego celu oby on się pojawił jak najszybciej