Strona 137 z 174 PierwszyPierwszy ... 37 87 127 135 136 137 138 139 147 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,361 do 1,370 z 1740

Wątek: Droga na szczyt:)!Tu walczy AGNIESZKA:)!spis foto-str 1

  1. #1361
    FaFnIeJsZa Guest

    Domyślnie

    Aga żyjesz ty jeszcze kobieto

  2. #1362
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    Pozdrawiam serdecznie

  3. #1363
    Awatar dorcia113
    dorcia113 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2006
    Mieszka w
    lubuskie
    Posty
    456

    Domyślnie

    Pozdrawiam !!! :P

  4. #1364
    Awatar tenia55
    tenia55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-12-2010
    Mieszka w
    swidnica
    Posty
    2,616

    Domyślnie

    STUK -PUK I NIE MA CIE NADAL

  5. #1365
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Agggniecha czekam na Ciebie

  6. #1366
    Guest

    Domyślnie

    hej hej

  7. #1367
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Hej hej
    Ano żyję sobie całkiem nieźle
    Własnie jestem na wakacjach
    Po powrocie napisze więcej-teraz będzie króciutko-postępów w dietkowaniu brak,ale mam plany na reaktywacje
    Buziaczki dla wszystkich:*!

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  8. #1368
    Awatar tenia55
    tenia55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-12-2010
    Mieszka w
    swidnica
    Posty
    2,616

  9. #1369
    Awatar Kardloz
    Kardloz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pojawiam sie i znikam prawie jak ja. DO kolejnego zobaczenia w takim razie.

    Pozdrawiam

  10. #1370
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Powracam.Definitywnie i regularnie.
    Przytyłam(co bylo do przewidzenia gdy sie czlowiek przestaje kontrolowac( ) Na wadze 91,6kg..Boze jak mi wstyd..a przeciez byla juz 7 z przodu...(
    Ale nic-nie bede plakjac nad rozlanym mlekiem.Zaczynam znow.Trzeba umiec sie po upadkach podnosic.Mam cudownego chłopaka-mam wiec dla kogo sie starac by byc piekna Walcze dla siebie glównie,ale wiadomo,ze kazda kobieta chce byc piękna dla swojego Meżczyzny...ja tez chcę...chcę w sobie poczuc to,ze jestem piękna...a wiem,ze w pelni to poczuje,gdy w koncu zgubie te kilogramy...bylo juz tak blisko mety...coz-znow trzeba powstac...
    ale sama nie dam rady...POTRZEBUJE WAS...prosze o kopniaki,rady,motywacje...a takze o upominanie czy w ciezkich chwilach pomocna dlon...
    Pomozcie mi zaczac od nowa...
    Buziaczki dla kazdego!!!

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •