Wątek: Z WAMI SIĘ UDAJE - małymi kroczkami waga idzie w dół :0)

Aguś dziękuje za odwiedziny :P Ja właśnie wróciłam z rolkowania

Dziś miałam ciężki dzień po ciężkiej nocy Moja córcia bardzo w nocy goraczkowala miała prawie 40 stopni po schłodzeniu jej w kąpieli i podani syropu przeciwgorączkowego przetrwaliśmy do rana z temperaturą 38,7 Dziś rano byliśmy u lekarza - diagnoza zapalenie gardła podejrzewam, że jest to efekt osłabienia organizmu po szczepionce z zeszłego tygodnia Dostała leki i kolejna wizyta kontrolna będzie w piątek. Gorączkuje nam cały dzień ale jest to około 38 stopni oby szybko mi wyzdrowiała :P

Dietkowanie w toku za chwile biorę się za brzuszki a potem prysznic i wmasowywanie kremu

Miłego wieczoru

Pozdrawiam jaśminowo.. A córci zyczę zdróweczka!!!

Witam

Córcia nadal choruje Do tego ma okres buntu i wszystko jest "NE" jestem wykończona

Dietkuje i ruszam się a co najdziwniejsze najchętniej bym chodziła 3 x w tygodniu na siłownie tak mi się spodobało Staram się ten swój zapał wykorzystywać i ćwiczę w domu choć w te upały ciężko w moim mieszkaniu wytrzymać

Dziś zaliczyłam wizytę u fryziera - czuję się od razu lepiej :P

Spokojnej nocy - DOBRANOC

Witaj AguśJak miło Cię w końcu usłyszeć Przykro mi,że malutka wciąż choruje Zwłaszcza w te upały to musi byc strasznie męczące..Życzę jej zdróweczka!
A Tobie gratuluję zapału do ćwiczeń!Ja dzisiaj rowerek zaliczyłam.Ale z regularnym ćwiczeniem wciąż u mnie kiepscko..Tylko,że przez te upały i przez moje szwankujące zdrówko czuję sie fatalnie-np dziś w łazience prawie bym zasłabłaNo,ale podobno w sieropniu ma już być ciut lepiej Może nawet spadnie śnieg?? He,he-czy Ty sobie wyobrażasz,że jak juz bedzie snieg to my będziemy niezłe laseczki??Więc niech pada!
Buziaczki!!!

Witam :P

W chorobie mojej córci nastał chyba przełom bo dziś wygląda dużo lepiej i gorączka spadła oby to był dobry znak

Ojej Aguś z Twoim zdrowiem to naprawdę kiepsko TRZYMAJ SIĘ I ŻYCZĘ DUŻO ZDRÓWKA UWAŻAJ NA SIEBIE

Marzy mi się by już się ochłodziło bo upałów mam dość wykańczają mnie, a do tego w taki skwarek siedzieć z dzieckiem w domu to istna męka

Jest jeden plus przy takich upałach wcale nie myślę o jedzeniu :P i mam nadzieje, że jak spadnie śnieg to tak jak piszesz Aga będziemy laseczki :P

Dobrze , ze z córeczką już lepiej
Przesyłam dużo zdrówka dla Was

buziaki

Kasiakasz - dziękuje

Również pozdrawiam i życzę miłego dnia

Hej Agnieszko

Życzę dużo zdrówka dla córci
A Tobie dalszych sukcesów w gubieniu zbędnego balastu Widzę, że pięknie Ci ubywa kilogramów
Przez te paskudne upały odpuściłam w tym tygodniu aerobik. Poprostu nie mam sił skakać w dusznej sali.
Ale dywanowców i rowerkowania nie odpuszczam

Pozdrawiam prawie weekendowo

no, podziwiam, cię, przy dziecku jeszcze masz ochotę i siłę tak się ruszać - a ja marudzę , zaraz biorę z Ciebie przykład

dobrze, że córeczka wraca do zdrowia, chorować w taki upał, to jeszcze większa udręka... i asio - nie wracaj choróbsko znowu!

I jak dzisiaj ???

Jak Twoje dietkowanie??

Jak znajdziesz chwilkę napisz bom ciekawa