Wątek: TAKIJA z 116 chcę mieć 64

No, upadlas ale przeciez powstalas i o to chodzi. Dobrze ze napisalas to wszystko i przeanalizowalas swoje slabe strony. Chlebek ciemny ze slonecznikiem? Bardzo dobrze! Wyrzucilabym tylko te gazowane napoje, musisz wyrobic sobie swiadomy odruch siegania po cokolwiek, nawet po picie.
Ja jeszcze niedawno gotowalam sobie oddzielnie lub jadlam tylko mieso + surowke lub sama jarzynke z "rodzinnego" obiadu. Niestety trzeba sie mocno kontrolowac na poczatku diety, potem to przychodzi niejako automatycznie, nawet nie zauwazysz gdy oni beda szamac ziemniaki z omasta

w sumie z tym jedzeniem to faktycznie ciezka sprawa..ale ja jednak bym zaryzykowala i gotowala osobna dla meza i osobno dla siebie... w sumie mozna np. wprowadzic jakies male zmiany.. dla ciebie piers z kurczaka gotowana bez tluszczu z warzywami..a mezowy np. kotlet z piersi kurczaka a co do chleba to chwali ci sie, ze jesz tylko czarny chlebek.. i oby tak dalej.. ja jem tylko tostowy ( kromka 70 kalori) takze mysle ze bedzie wszystko ok.. i 3mam za ciebie kciuki

Wczoraj nawet nieźle mi poszło - dieta bez wpadek, a do tego z pracy wróciłam pieszo a nie jak zwykle autobusem- HURA; co prawda obtarło mnie i dziś się nie odważę wracać pieszo ale początki zrobione - szłam 70 minut równym tempem - i piłam co chwilę wodę mineralną nie gazowaną

no no no 70 min spacerem w takiej pogodzie i do tego woda mineralna swietny sposob na zgubienie kilogramow..oby tak dalej pozdrawiam

Co to za dietkowiczka co nie ma wpadek, wszyscy je mają waazne tylko co z nimi robia - głowa do góry ,u Ciebie bedzie dobrze !!!

wpadłam sie przywitac i pozdrowic
cos mi ostatnio zdrówko szwankuje

Wczoraj zjedzonych kcal 1450
Kalori spalonych 1770 (trochę mało - ale jak przyszłam z pracy to padłam i nie byłam w stanie nic robić - mam strasznie niską formę fizyczną -byle się te upały skończyły bo to też odbiera chęć do życia)

Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość (STRASZNA)
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg (oby – mniej też może być)
Ostatnie ważenie: 24.07.2006 – 114 kg

Bardzo ładny i udany dzionek - gratulacje
70 minut spaceru w taki upał, rany
Co do przegryzek - ja chrupie marchewkę albo kalarepkę
a zamiast słodyczy jem suszone owoce - jeden daktyl, albo figa
są okroooopnie słodkie

Pozdrawiam i życzę duzo siły woli

No no wczoraj na pewno dzień nie skończył się dietowo trudno - ale sie nie poddam dziś postaram się być grzeczna...Kolega zaprosił mnie na urodziny i niestety był DUŻY OBIAD - ciasta, wino... dziś coś mnie głowa boli...

Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość (STRASZNA)
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg (oby – mniej też może być)
Ostatnie ważenie: 24.07.2006 – 114 kg

Dlaczego mimo że wiem co robię źle i tak popełniam błędy??
Początki są zawsze tak ciężkie??
Tyle wątków poczytałam wydaje mi się że znam wszystkie zasady stosowania prawidłowej diety – a i tak nie zawsze robię to co powinnam .

5 posiłków dziennie = wprowadzono
3 litry wody dziennie = wprowadzono
ćwiczenia = nie wprowadzono
nie łączenie węglowodanów z białkami = nie wprowadzono
nie więcej niż 250g na jeden posiłek = częściowo wprowadzono (śniadania i kolacja i podwieczorek =tak; obiad = Nie)
jedzenie dużo surówek i surowych warzyw i owoców = wprowadzono
nie jedzenie słodyczy = wprowadzono ( oprócz 1 wpadki w dniu wczorajszym)
nie picie alkoholu = wprowadzono ( oprócz 1 wpadki w dniu wczorajszym)
nie jedzenie po godz.19.00 = wprowadzono
pozytywne nastawienie do życia = próbuję
nie więcej niż 1200kcal na dzień = nie wprowadzono
sen minimum 8 godz. = wprowadzono
stosowanie kosmetyków wyszczuplających = nie wprowadzono
ważenie raz w tygodniu = wprowadzono


I co z tej analizy wynika ?? – jeszcze mam dużo do
Poprawienia!!!


Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość (STRASZNA)
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg (oby – mniej też może być)
Ostatnie ważenie: 24.07.2006 – 114 kg