Strona 18 z 93 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 68 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 171 do 180 z 923

Wątek: TAKIJA z 116 chcę mieć 64

  1. #171
    Awatar Kefa
    Kefa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-07-2006
    Mieszka w
    Wielka Wieś
    Posty
    109

    Domyślnie

    Witaj Takija . Dołączam się do tych babskich zrzędzeń na temat liczenia i dziennej puli kalorii. Ja sobie poradziłam w ten sposób, że jak miałam okazję, liczyłam wartość kaloryczną każdej potrawy, którą robiłam ja lub moja mama. Żmudne to było, mnożenia i dzielenia mnóstwo, ale dzięki temu wiem teraz, nawet jeżeli na bieżąco ich nie liczę, ile zjeść danej potrawy, żeby nie było za dużo. Na przykład: klasyczny naleśnik z patelni 22cm z twarogiem ze śmietaną - 235 kcal. Jeden jem spokojnie, drugi zakazany . Zraz zawijany sztuk jeden - 250 kcal. Nawet ziemniaki nakładam na talerz już "na oko"- 120 kcal. I tak dalej. Internet wcale nie jest do tego potrzebny, wystarczy waga kuchenna i jakakolwiek tabela kaloryczna.
    Myślę, że takie otrzaskanie się z wartościami kalorycznymi bardzo pomaga w spokojnym, systematycznym dietowaniu, bez takich drastycznych wahań, jakie Tobie jeszcze się przytrafiają. Nie musisz liczyć zawsze, ale gdy masz dużo czasu na zrobienie obiadu, możesz sobie w trakcie jego przygotowywania spokojnie ważyć wszystkie użyte składniki, a potem zsumować ich wartości kaloryczne i podzielić przez ilość porcji. To może być fajna zabawa .
    Ja byłam maniaczką i teraz mam jak znalazł. Jak kupowałam kilogram powiedzmy ryżu czy płatków, to liczyłam ile zawiera łyżek, bo produkty sypkie lubię liczyć na łyżki. Najgorzej było jak się pomyliłam i musiałam przesypywanie łyżka po łyżce zaczynać od początku . Cukier przesypywałam cały kilogram płaską łyżeczką do herbaty . Za to wiem, że płaska łyżeczka cukru o 20 kcal. Eh, rozgadałam się, ale na ten temat to ja mogę długo...
    Zdaje się, że pisałaś u mnie, że masz ścisły umysł. No do takich przeliczeń masz jak znalazł . Życzę szybkiego ujarzmienia żywiołu zwanego KALORIE. :P
    Tak było trzy lata temu
    A to teraźniejszość
    Jestem jak skała - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  2. #172
    Lideczkabis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2005
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    7

    Domyślnie

    Wielkie brawa za ta gimnastyke!! to naprawde coś!!mam ten sam problem i caly czas szukam odpowiedniego sposobu poruszania się. Rower by mi odpowiadal ale niestety mam narazie zabroniony przez lekarza, stepper tez odpadapróbowałam aerobic ale niestety brak poczucia rytmu zupelnie mnie z tego wyklucza.Zostaje monotonne robienie brzuszków i innych Cwiczeń, ale cały czas szukam

  3. #173
    Lideczkabis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2005
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    7

    Domyślnie

    aaa jeszcze jedno...w ksiegarni mozna kupic kieszonkowe wydanie "kalorie w łyzce, łyżeczce i plasterku" (chyba taki tytuł, a przynajmniej zbliżony) za mały pieniadze a jest pomocny i zawsze pod reką. U mnie sie sprawdza!
    teraz juz pozdrawiam i trzymam mocno za nas obie)

  4. #174
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    witaj Takija jak nie masz internetu w domu zebuy sprawdzic kalorie, to kup sobie ksiazke z tabelami kalorycznosci pokarmow..czasami do gazet dodaja, takich o odchudzaniu jak np.do Super Lini
    pozdrawiam

  5. #175
    Awatar Kardloz
    Kardloz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie

    TAKIJA - może najwyższy czas załozyć internet w domu ? ale dziewczyny mają racje sporo jest do kupieia osobno i z gazetami róznego rodzaju tabel kalorycznych, do tego dobra kuchenna waga (ja kupiłem w media jakieś badziewie i się męcze) i jedziesz z tym koksem w dązeniu do kalorycznej doskonalosci


    Pozdrówki

  6. #176
    Guest

    Domyślnie

    Liczenie kalorii może być zabawne mnie na początku bardzo bawiło, wszystko zapisywałam i liczyłam, choć nie tak dokładnie i cierpliwie jak Kefa Z czasem będziesz juz miała kalkulator w głowie
    Lideczka - aerobic polecam mimo wszystko, u mnie początki tez były tragicznie, wszyscy umieli układ poza mną, czasmi wręcz stawałam pod sciana zrezygnowana, ale im dłużej chodziłam tym było łatwiej i widziałam jakie postepy zrobiłam, kiedy wchodził ktoś nowy. A jeżeli naprawdę nie masz ochoty to spróbuj pilates - podobno slicznie rzeźbi ciało i nie ma tam układów, na ABF tez tylko na początek na rozgrzewke jest układ.
    Miłego dnia!!!!

  7. #177
    TAKIJA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2006
    Mieszka w
    Mysłowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Teraz tylko krótko wczorajszy dzień
    5 posiłków dziennie = TAK
    3 litry wody dziennie = Nie - było ok.2
    ćwiczenia = 20 minut
    nie łączenie węglowodanów z białkami = TAK
    nie więcej niż 250g na jeden posiłek = TAK - oprócz obiadu
    jedzenie dużo surówek i surowych warzyw i owoców = TAK
    nie jedzenie słodyczy = TAK
    nie picie alkoholu = TAK
    nie jedzenie po godz.19.00 = NIE - zjadłam o 20,30 kromkę ciemnego chleba i wypiłam szklankę mleka
    pozytywne nastawienie do życia = próbuję
    nie więcej niż 1200kcal na dzień = było 1860
    sen minimum 8 godz. = TAK
    stosowanie kosmetyków wyszczuplających = TAK - wyszorowałam sie ostrymi rękawiczkami pod prysznicem , wtarłam żel wyszczuplający a potem przez godz. masowałam sie oliwką ujędrniającą a potem padłam i poszłam spać


    Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
    36 lat – 164 cm wzrostu
    Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
    Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
    Ostatnie ważenie: 01.08.2006 – 110 kg

    POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ

  8. #178
    TAKIJA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2006
    Mieszka w
    Mysłowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kardloz mam nadzieję, że rzeczywiście opanuję liczenie kalori – tez myślę, że mieliśmy szczęście, że znaleźliśmy to forum. Założenie internetu to na razie w sferze marzeń, wszystko się rozbija o koszty tego przedsięwzięcia, i o to że jak bym miała w domu to już bym nic w nim nie robiła bo ja maniaczka Internetu jestem....
    Glimmy tak powinno nam wejść w krew – ja sobie do monitora kartkę przykleiłam „PAMIETAJ” i co na nią spojrzę to napinam mięśnie
    Bella115 no niestety u mnie występują jeszcze znaczne wahania kaloryczne
    Magpra Tak właśnie robię próbuję różnych ćwiczeń i coś z tego spróbuję do siebie dopasować ( i pomyśleć że jeszcze jak za mąż wychodziłam to umiałam i szpagat i świecę i mostek zrobić...choć ważyłam ok.70kg)
    Sprzętu nie kupię nie stać mnie – nawet 100zł wydać – więc muszę się zmobilizować bez niego

    Kasiorek18 Zaczynam pomału – bo jestem za bardzo zastana ( i leniwa )
    Himeko Postaram się - dzięki
    Kefa też jestem w stanie liczyć cukier, ryż na łyżeczki ( mam napady takich mani... ) – muszę tylko kupic sobie tabele kaloryczne, wagę już mam – na razie ważę na niej by nie jeść więcej niż 250 g
    Lideczkabis szukaj, ja tez szukam, wierzę ze poradzimy sobie. Poszukam tej książeczki
    Misiala Poszukam , może rzeczywiście trzeba za tymi gazetami się obejrzeć
    Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
    36 lat – 164 cm wzrostu
    Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
    Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
    Ostatnie ważenie: 01.08.2006 – 110 kg

    POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ

  9. #179
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Ojej po takiej spowiedzi to wpadam w kompleksy, chyba skopiuje i spróbuje sama sobie odpowiedziec.
    Jestem pełan podziwu dla ciebie.
    A szkalanka mleka wieczorem pomaga na sen, więc tą szklanką się nie przejmuj
    Liczenie kalorii tez pewnie wejdzie Ci w krew

    Pozdrawiam

  10. #180
    Himeko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej

    Ćwiczonka bardzo ładnie, kalorie też nie tak źle - zwłaszcza jak
    się je głównie zdrowe produkty i rusza
    Kalorie na pewno wejdą Ci w krew, na wszystko trzeba
    czasu - nie od razu Rzym... itd
    A często tylko wystarczy rozsądny wybór - np. nie wezmę tej
    bułki, tylko plasterek ciemnego chlebka i już efekty są

    Buziaki :*

Strona 18 z 93 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 68 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •