-
WITAM PIĄTKOWO.
TAKIJA - ALE FAJNE PODSUMOWANIE...POZWOLISZ ŻE ZGAPIE OD CIEBIE I TEŻ SOBIE COS TAKIEGO WPROWADZE
CO DO ĆWICZEŃ PISZESZ 20 MINUT DZIENNIE. MOZE POWINNAS CHODZIC NA SPACERY. TAKI SPACER MA DOBRA ZALETE MOZNA SOBIE POMYSLEC W SPOKOJU
JA MAM O TYLE DOBRZE ZE MIESZKAM NA WSI I JAK IDE NA SPACER TO WIDZE POLA, ŁAKI, LAS ZERO LUDZI, ZERO SAMOCHODÓW TYLKO CZASEM JAKIS TRAKTOR PRZEJEDZIE ALBO KROWA ZAMUCZY
-
Pozdrawiam i sukcesu zycze!! trzymam kciuki
-
Takija..kateczka ze słowem "PAMIĘTAJ" to niesamowity pomysł
może ja sobie do monitora przykleję
pozdrawiam
-
Kartka działa - ile dziś razy wciągłam brzuch nie zliczę, bedę w poniedziałek trzymam za Was wirtualne kciuki i proszę o to samo
Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 01.08.2006 – 110 kg
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
-
Hej hej !
Proszę Pani zajrzałem do Pani i już wiem, że będę zaglądał często Gratuluję dotychczasowych sukcesów i oczywiście życzę dalszych. Możemy się wspierać nawzajem bo zrzuciliśmy do tej pory podobny balast a i podobny mamy oboje do zrzucenia. To jak, sztama ?
-
Takijko, widze ze swietnie Ci idzie, wprowadzilas cwiczenia, pamietasz o wodzie, trzymasz sie wiekszosci zalozonych zasad. Z kaloriami tez wkrotce dojdziesz do ladu, wszystko po kolei, po malu
-
Hej
Trzymaj się dzielnie, pilnuj dietki
A jak ćwiczonka dziś??
Dobrej nocy życzę i pozdrawiam :*
-
fakt podsumowanie piekne a co do cwiczen to rozumiem ze zaczynasz powoli, ze mna bylo tak samo ale z biegiem czasu bylo coraz wiecej :] pozdrawiam serdecznie
-
No, jestem z Ciebie dumna - coraz lepiej ci idzie
widzisz, trzymasz się już WIĘKSZOŚCI swoich zasad kiedyś to nawet 1/4 nie mogłaś zastosować.. -stopniowo niedługo będziesz trzymać się WSZYSTKICH
a z tą karteczką to dla mnie też fantastyczny pomysł - i nawet w pracy przykleję - znając ludzi, będzie ich intrygować, co to znaczy - a ja nie powiem, tylko będę się uśmiechać
podziwiam za cierpliwość przesypywania kilograma cukru w łyżeczkach ja po pierwsze 100 razy bym się pomyliła w liczeniu, a po drugie potem jeszcze 500 razy widząc, jak mąż zwija się ze śmiechu patrząc na to
-
Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki