-
Takija, widzę ze twój wątek staje się powoli skarbnicą świetnych pomysłów: lista-sprawozdanie z dnia, worek, peeling
Co do wagi to ważne że schodzi w dół i tego trzeba się trzymać!!!
pozdrawiam z całej siły!!!!!!!!!!!
-
Witaj
wpadłam pozdrowic bo niestety brak czasu na klikanie
miłego dnia
-
Takijko, to na poczatku jest z gorki bo kilogramki gubi sie latwo a potem zaczynaja sie schody i tutaj wlasnie przydaje sie silna wola.
Trzymam kciuki zeby nie ogarnelo Cie zniechecenie i zebys porzucila "niedietkowe zachowania", wtedy waga bedzie ladnie wspolpracowac. Pewnie nie spektakularnie ale przynajmniej po pare gram tygodniowo.
Pozdrawiam serdecznie!
-
Witam Cie serdecznie!
Widze,ze postepy u Ciebie widoczne!
U mnie lekki zastoj,ale juz ruszylam!
Pozdrawiam!
-
Cześć Dziewczyny,
widzę, ze wielki zastój to nie tylko mój problem. Mój trwa już od 2 miesięcy i jakoś nie mogę ruszyc. Cały czas próbuję ale nie idzie. Waga się na mnie obraziła czy co. Nawet z lekk a się poddałam i zaczełam jeść zakazane rzeczy. Cieszę się, że z Wami jestem
-
Dorcia26 – Tak nie powinnam się przejmować bo rzeczywiście trochę spadła, ale człowiek jest niecierpliwy ze mnie i chciałabym od razu wszystko
Triskell – A chciało mnie się, chciało – lubię się tak od czasu do czasu pobawić
Annaise – hihi, no tak ale nie wszystkie te pomysły są moje, większość zapożyczyłam od innych – i tylko u siebie ja wprowadziłam
Ewunia1971 – nawzajem
Buttermilk – Tak muszę pochodzić po tych schodach ( byle w dół ) i może waga zacznie współpracować
Madox – No, trochę małe te postepy u mnie (chciałabym wieksze)
Nargila – Oj nie strasz zastojem, proszę weź się za siebie, to może i twoja i moja waga spadnie ( i nie znalazłam twojego wątku – taki własny watek bardzo pomaga – pomyśl o tym ).
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 16.08.2006 – 109 kg
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
-
przesyłam pozdrowionka
nie poddawaj się i walcz, z każdym dniem będzie lepiej i biżej do celu
(chyba w ten sposób sama siebie też motywuję )
-
Wymysliłam sobie sposób na rozruszanie się - połączę nieprzyjemne z pożytecznym - po prostu wezmę i zacznę generalne pożądki w domu do 30 sierpnia kiedy wraca moja córcia postaram sie całe mieszkanie doprowadzić do sterylnej czystości, czyli nawet w szafkach w których sprzątam raz na rok - zrobić pożądek. Nie umię sie na stałe zmobilizować do ćwiczeń to spróbuję inaczej, rozpisałam sobie te 15 dni na całe mieszkanie - co kiedy bedę robić, tylko niedziele zostawiłam wolne, i biorę się od dziś za wielkie pożądki - przynajmniej jakiś ruch będę mieć.
-
takie sprzatanie to nie jakiś ruch tylko wyczyn pozdrowienia
-
ŁOJ !generalne porządki Powinnam i ja o nich pomyśleć ,a pomysł z rozpiską bardzo mi się spodobał
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki