Takijko, ależ ten Twój chopek to anioł jakiś. Jak mój ostatnio był potwornie skacowany, to ja się jeszcze na niego obraziłam (fakt faktem, że z tego powodu nie poszedł na mój występ, podczas którego tańczyłam dwa nowe tańce, miałam tremę i potrzebowałam wsparcia... a on sobie radośnie wymiotował w łazience i nie mógł pójść ). Zgadzam się z dziewczynami: docenić, pochwalić.

Chude mięsko nie jest w diecie niezdrowe, więc moim zdaniem ze swoim zamiłowaniem do mięsiwa jesteś w lepszej sytuacji od tych z nas, którym trudno się oprzeć słodyczom.

Czy jest jakaś szansa, że przyjedziesz 28 grudnia na zlot do Wrocławia?

Uściski