Hindi,ten wór tłuszczu mnie przeraża,ale zarazem cieszy,chyba zaczynam wierzyć w to,że nawet mi się może udać.
Hindi,ten wór tłuszczu mnie przeraża,ale zarazem cieszy,chyba zaczynam wierzyć w to,że nawet mi się może udać.
Psotulka ,dzięki za odwiedzinki
Dorciu Katsoniku Nan wszystkim wam , dziękuję za wasze wsparcie i uznanie,chcę was wszystkie wymienić po imieniu,bo bardzo mnie cieszy wasze zainteresowanie moją- nadal jeszcze -dużą osobą.
b]Fraxi[/b] bardzo się ucieszyłam,kiedy zobaczyłam ,że znów byłaś na forum.Trzymaj się kochana
Xenusia bardzo dziękuję,że tak mi kibicujesz,przykro mi ,że mam teraz tak mało czasu.
WSZYSTKIE WSPANIAŁE DZIEWCZYNY Zaczęłam być na forum w czasie wakacji i chociaż miałam wszystkie dzieciaki w domu ,to jednak miałam więcej czasu, zawsze się któreś pobawiło z najmłodszą córcią.Nie było trzeba odrabiać lekcji ,nie było lekcji muzyki,był luz-blus a teraz wciąż brakuje czasu,jak chcę posiedzieć ,przy kompie,to siedzi kto inny....jak już nikt nie siedzi,to ja padam i zasypiam.....Pzrepraszam was ,że tak mało was odwiedzam .Jutro i w sobotę u nas wybory, idę zarobić na jedne buty dla dziecka-posiedzę dwa dni w komisji,podliczę głosy a jeżeli nie będzie zwycięzcy ,to w następnym tygodniu,czeka mnie druga tura wyborów.
W związku z tym nie będzie mnie teraz przez cały tydzień.
Na wagę nie staję,nie grzeszę ,ale wieczorem podjadam jabłka...muszę z tym przestać szybciej ,niż nabiorę zpowrotem te zrzucone kilosy.Następny raport za 10 dni .
Miłego wekendu wam życzę ,słoneczka i dobrego humorku,bo z tym ostatnim u mnie nie najlepiej.
Bianca i Balbinka dzięki za odwieczinki jeszcze zprawdzałam,czy kogoś nie pominęłam i już się trochę w tych wszystkich postach pogubiłam,nie wiem ,czy odpisałam ,czy nie.W każdym razie cenię sobie wszystkich postów,które do mnie piszecie.
Bianca,u nas w domu czasem jest wesoło a czasem jest groźnie jak się dzieciaki kłócą,to A z tym sprzątaniem to szkoda słów.....
TO JUż CHYBA KONIEC NA DZIś,przesyłam wam gorące uściski
Megamaxi kochana, wpadam ze spóźnionymi gratulacjami z powodu tej pierwszej 20-tki. Szybko Ci to poszło, i w jakim pięknym stylu! Mama musi być z Ciebie naprawdę dumna, zresztą pewnie cała rodzinka jest.
A kondycja rzecz nabyta, z jednego takiego spacerku na drugi będzie coraz lepiej.
No to wyglądaj pięknie w tej komisji wyborczej, w końcu reprezentujesz tam nasze forum.
Uściski
Kochana Megamaxi, z kazdym zgubionym kiloskiem bedzie Ci sie lzej szlo, pomysl sobie jak dlugo i jak bolesnie bys szla 20 kg temu????
Jutro bedziesz na pewno wygladac jak kobieta, jestem tego pewna Milej pracy w takim razie
Jablka nie grzech, byle nie za duzo bo to jednak tez cukier.
Sciskam Cie i czekam niecierpliwie az znowu sie pojawisz.
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Megamaxi- ja bym uważała z jabłkami, bo chociaż są zdrowe i ponoć spalają tłuszcz ( ) to ja po nich się zaraz głodna robie, chyba że zjem takie pół kilowe :P
megamaxi, zaglądaj tak czesto jak będziesz mogła byle nie rzadziej
co do kondycji, to się nie dziwię...ja szłam jak miałam zepsute auto 3 przystanki tramwajowe i myślałam że mi piszczele w łydkach wystrzelą i staw biodrowy też mnie bolał, a czasem wieczorem i kolano....więc się nie dziwię...mamy co dzwigać....ale już nie długo
a co do jabłek, to ja też się robię po nich głodna, dlatego jem 2 na drugie śniadanie
buziaczki...
...aha, miałam się spytać, jak się można dostac do takiej komisji?? kiedyś też mysłałam zeby przyrobić, ale za chiny nawet nie wiem gdzie się spytać??
Zakładki