-
Ej, czy ja przypadkiem nie jestem Twoja siostra? A przynajmniej bylam, jeszcze pare miesiecy temu... To takie typowe tlumaczenie po mega wpadce...
Smutne. No ale moze i na nia przyjdzie pora, moze jak zobaczy Twoj ostateczny sukces?
O kopanie w przypadku zalamki dopominac sie nie musisz, na pewno bedziemy to robic i co chwile przypominac powody, z jakich jeszcze nie rzucilas tej diety w diably
-
Glimku, będziesz na pewno wyglądać olśniewająco w sukni i na balu :P
A to, że osiągniesz swój cel w ogóle się nie boję! Bo osiągniesz!!!
Pozdrawiam i życzę miłych ostatnich wakacyjnych dni
-
Dziękuje Wam kochane, zawsze można na was liczyć
razem damy radę
-
Witam Bal za rok? To masz mnóstwo czasu dla siebie, jestem pewna, że świetnie go wykorzystasz. Czytałam już o Twoich sukcesach, więc na pewno będą następne, jakby co, to widzisz, ile kopniaków dostaniesz
A siostra mówi tak ze wstydu. Szczególnie, że teraz jest z tym sama, bo Ty chudniesz. Ja też miałam stos wymówek na poczekaniu. Może dołączy do Ciebie za kilka kilo
-
Ech masz jeszcze tyle czasu ze zobaczysz bedziesz jedna z najwiekszych lasek , ja co powiem ze ty chociaz myslalas o odchudzaniu na jaks impreze a ja nie tylko potem jak ogladalam zdjecia z wesela czy innej zabwy ogarnialo mnie przerazenie , no i brak stroju to tez zawsze mnie dobijalo , bo w co sie moze ubrac takie 100 kilo .Teraz pierwszy raz bylma na weselu w kiecce z gorsetem , co prawda wygladalam jak pomniejsza szyneczka ale juz nie jak baleronik , ja to sobie obiecalam z kolei ze jak juz bede piekna pojde na taki prawdziwy bal na sylwestra
-
Glimku, jak tam wczorajszy dzien? Wymeczylas Weidera?
-
Witam weekendowo
Mój ostatni weekend wakacji od poniedziałku się zacznie wstawanie o 6tej bieganie cały dzień po Wawie i niewysypianie się,....no bo tyle jeszcze trzeba zrobić, spotkać się z przyjaciółmi, odwiedzić koleżanki w akademiku
Tęsknie juz za nimi wszystkimi, i tak naprawdę nie mogę się doczekać zmiana stylu życia dobrze mi zrobi....bo ta teraz już jest monotonna....a tak zacznie się basenik, może jogging ....no przede wszystkim zaczynam DC
Dietkowo u mnie dobrze, dziś będe na obiadek jeść tą zupke z błonnikiem o smaku zielonej cukinni,ciekawe czy to zjadliwe brokułowa np bardzo mi smakuje .
Bianco pierwszą imprezę wieczorową mam koło lutego....a bal będzie jakoś w kwietniu.....więc mam szansę na spełnienie swoich marzeń a DC mi w tym pomoże
Marietta myślę że na sylewestra wszystkie będziemy pięknie wyglądać i królować na balu już nie jako baleroniki ale jako całkiem szczuplutkie paróweczki
Buttuś męcze Weiderka, męcze dziś ostatni dzień 16powtórzeń...najważniejsze że brzuszek fajniejszy....i boczki jakieś mniejsze to mobilizuje.
pozdrawiam
-
E to spoko, do lutego masa czasu (tak samo mówiło się o maturze ) Znów DC? Ty to jesteś dzielna. Ale skoro Ci się to podoba, to super. Ja bym pewnie nie dała rady, słabeusz ze mnie.
A Weider mnie wkurza. Dziś pierwszy dzień z 12 powtórzeniami a ja nie widzę efektów. Jeszcze brat przez pomyłkę skasował mi zdjęcia brzucha z pierwszego dnia, więc nawet sobie nie porównam. Brzuch jedyne co, to twardy jak skała, tak jakby mięśnie wylazły na wierzch, a tłuszcz schował się do środka. Wiem, niemożliwe, tylko czemu to brzuszysko pęcznieje zamiast się topić??
-
hihi to ja wole juz chyba byc szczypiorkiem jakos o wiele dietetyczniej brzmi , a tak wogole ostatnio czesto chadzam z takim kolega ktory jest przegieciem w druga strone , tzn ma 180 wzrostu a do tego 62 kg wiec sobie mozecie wyobrazic jak piknie wygladamy jak mrowa ze sloniem albo inaczej po prostu wygladamy jakbym go objadla hehe
-
Marietta, a mój syn ma 185 cm wzrostu i waży 65 kg.....
Glimeczku, pozdrawiam i życzę maksymalnego wykorzystania ostatniego wakacyjnego weekendu!
Wyciśnij z niego, co się da!!!!! :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki