-
Glimmy nie ma sie co lamac. Ja tez mialam pare dni temu takie ciezkie chwile ale jakos dalam rade. Pomyslalam sobie ile juz wytrzymalam i ile dzieki temu zrzucilam i stwierdzilam ze jezeli teraz sie poddam to pozniej bede zalowac. Wiesz... to jest chyba pierwsza dieta, na ktorej wytrzymalam dluzej niz 2 tygodnie Chyba jestem z siebie dumna
Jak ja dalam rade to ty tym bardziej Chyle czola przed twoimi osiagnieciami... Nie zmarnuj tego
Pozdrawiam i zycze silnej woli
-
Dziękuje Ci likam, ja się nie poddam, ta dieta nauczyła mnie wytrwałości i silnej woli....bardzo silnej.
Tylko po prostu już świruje, już się nie mogę doczekać soboty, by się zważyć, to powinno poprawić mi humor, a potem już niedziela, i będe jeść
oczywiście nadal będe na diecie, bo mam jeszcze mnóstwo do stracenia, ale sam fakt gryzienia choćby jabłka wywołuje u mnie uśmiech
-
Pozdrawima porannie zawsze uśmiechniętego glimmka
-
Glimku, mam nadzieje ze nastroj masz juz dzis lepszy, juz niedlugo bedziesz mogla sobie pogryzc jabluszko. Jestes juz prawie na mecie DC, teraz szkoda byloby to zmarnowac!
Trzymam kciuki za jutrzejsze wazenie, mam nadzieje ze bedzie balwan!
-
Glimmy, ja też bardzo mocno trzymam kciuki za Twoje jutrzejsze ważenie - czuję, że będzie wreszcie ta upragniona ósemeczka
Miłego weekendu życzę :P
-
Wrrrrrrr uwielbiam kiedy mi giną posty pisane ponad pół godziny
Więc zaczne jeszcze raz.....
Witam
przyjechałam do domku wcześniej, i chyba nie muszę pisać co zrobiłam w pierwszej kolejności ?
Waga zrobiła mi psikus, bo nie pokazała bałwanka, pokazała 90.2 kg . Już naprawde myślałam że go osiągnę, ale na szczęście dopiero w niedzielę rano, na czczo, będzie ostateczna waga po 21 dniach na DC, mam nadzieję że uda mi się zobaczyć pięknego bałwanka jak do tej pory zgubiłam na DC2 - 8 kg
Ale dziś spotkało mnie jeszcze coś niesamowcie napawającego mnie dumą, pamiętacie te spodnie, o których pisałam na samym początku w sierpniu? kiedy Hybris wspominała o spódnicy dżinsowej w którą chce się zmieścić...ja pisałam że mam trzy pary spodni, mama kupiła mi je w Niemczech, ale były na mnie za małe i ponad rok już na mnie czekają....dziś całkiem przypadkiem pomyślałam że przymierze....wyobraźcie sobie moje szczęscie kiedy weszłam i dobrze wyglądałam w pierwszej parze w rozmiarze 44 druga para jest w rozmiarze 42, ale z rozciągliwego materiału....i też dobrze na mnie leżą to był dla mnie taki szok, że osłupiałam ze szczęścia w trzecią parę w rozm. 38 jeszcze nie wchodzę ale te dwie pierwsze też kiedyś na udach już mi się zatrzymywały.....nie ma to tamto, w końcu 20 kg sadła mniej
-
Gratulacje glimmy z powodu kolejnego sukcesu! Jestem pewna, ze do niedzieli pojawi sie ten upragniony balwanek
Taka dieta to jest naprawde duze wyrzeczenie, czesto okupione lzami i potem (wiem to z autopsji ) ale dla takich chwil jak wcisniecie sie w fajne portki, ktore czekaja w szafie warto zyc Papatki i czekam na niedzielnie wazenie
-
glimmy koncz juz tą durną DC i zaczynaj normalnie (czyt dietetycznie) jeść !!
Bardzo duzo juz osiągnolas i podziwiam cie za to czego juz dokonalas, dlatego też uwazaj kochana abys nie przedobrzyla .
Pozdrawiam serdecznie
-
Oj Glimmy, bo waga Ci chciała zrobić niespodziankę w sobotę, a Ty ją już w piątek atakujesz. Same za siebie mówią te spodnie! 20 kilo, no moje gratulacje. A jak jutro nie będzie ósemki (tym razem tej najprawdziwszej i nie oszukanej przez złośliwą wagę), to ja jestem święta :P
-
hej glimku
normalnie gratuluje tej 8 a ta waga potrafi nam psikusy robic oj potrafi ja to wiem doskonale - nie ma to jaks tanac na wage i zamiast 69,9 zobaczyc dokladnnie 70 kg ale coz....poczekamy i zobaczymy te brzuszki na literkach hehehe
co do tych par spodni to cudowne uczucie nieprawdaz ja niestety troche za pozno zaczelam przymierzac malawe rzeczy bo teraz sa na mnie za duze i w rezultacie nie nacieszylam sie faktem posiadania ich wiec klops ale ty teraz kozystaj i nos te spodenki puki nie stana sie za duze bo tego ci zycze
hehehe fakt jedzenia chociaz jablka wywoluje usmiech u ciebie powiadasz no to mile bardzo pozytywne tez bym miala pewnie takie reakcje jakbym przez tyle czasu pila jakies zupki proszkowe ale podziwiam twoja wytrwalosc i samozaparcie wiec wielkie brawa ode mnie dla ciebie
<brawooooooooo>
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki