Witam wciąż weekendowo

Miałam troszke zajęty ten weekendzik, dlatego dopiero teraz się odzywam, jak waga ano -0.5 kg czemu tylko 0.5 kg? troszke zawiedziona jestem, bo sie starałam.... no dobra, może ta walentynkowa kolacja i ten pączek to nie było coś co powinnam była robić...ale tak to całkiem dobrze dietkowo było.... jedyne co mi przychodzi do głowy to zbliżająca się tuż tuż @ mam nadzieje że przy następnym ważeniu się coś ruszy a z drugiej strony dobrze że -0.5 kg, niż + 0.5 kg

Muszę w tym tygodniu zwiększyć ilość ćwiczeń.. zastanawiam się nad 6 Weiderka, poprzednim razem nie ukończyłam.. ale może jutro zaczne, i tym razem będe twarda prześpie się z tym i sie zobaczy jutro

Hybrisku znam, oj jak ja dobrze znam to uczucie już pewnie planujesz sobie obiadek podziwiam Cię Hybrisku za wytrwałość, będe brać przykład

Agnieszko, ja też mam mnóstwo radosci z powrotu, jednak to forum też uzaleznia... jak jedzenie ale jest o wiele zdrowsze

pozdrawiam