Wątek: ::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::

KORNI STARAŁAM SIE JAKOŚ PODPOWIEDZIEĆ , ALE
ZNAWCĄ NIE JESTEM.
BUZIACZKI.

Powiem Ci, że niechetnie myślę o poniedziałkowej chwili prawdy
Mam nadzieję, że nie wylezie żadne szydlo z worka

kuruj to swoje gardlo zaatakowane przez jakąś tam bandę gryzących potworków

miłego weekendu H

Powiedz Korni , czy nie boli Cie kark przy ćwiczeniu szóskeczki .Ja miałam taki ból potworny i w czasie i po ćwiczeniach, że niestety nie mogłam do Was dołączyć.A szkoda.

Powiedz Korni , czy nie boli Cie kark przy ćwiczeniu szóskeczki .Ja miałam taki ból potworny i w czasie i po ćwiczeniach, że niestety nie mogłam do Was dołączyć.A szkoda.

Miłego dnia Kornuś :*

Zamieszczone przez Korni

balsamowanie, próba wizualizacji zakończona snem

Skąd ja to znam.. albo tak bardzo się jaram wizualizacjami,że nie mogę zasnać ze skrajności w skrajność...

A jak będzie stówa ??????

Korni dzieki...

Twoje raporciki też sa świetne

dobrze Ci idzie

ćwiczenia bardzo pomagają

i jak ktoś powiedział lepiej jakikolwiek ruch niż żadny

dlatego jak np. leci jakiś film, czy program , który chce obejrzeć, to przez cały czas

naprzemian maszeruje i truchtam - polecam

pozdrawiam

hm...wszystko wskazuje na to że wytrwam w pracy na samym grejpfrucie, jak to ładnie Buttuś mówi: chcieć to móc

herbat i wody nie liczę, zaparzam w kółko....

zapomniałam się wczoraj pochwalić że d. do kuraka jadł kajzerki a ja z madzią samo mięcho z surówką....ufff...mała się nie upomniała o bułę i już jakby jej brzucho zmalał mała ma ważenie w niedzielę cel madzi: nie przytyć

***************
hindi: normalnie długo musiałam myśleć o co ci chodzi z tą stówą kurde, jaka stówa? jak bedziesz miała stówę to ją wydasz na fajne gacie i tle...nawet się nie waż myśleć że zobaczysz stówę na wadze nooo...chyba że oszukiwałaś albo zbliża się @

qunia: dobrze że cię słodycze już nie kuszą dasz radę i wytrwasz w dietce, i pamiętaj że ruch tylko ci w tym pomoże

madziu, psotko: dziękuję!

Vienne: trzeba wizualizować i oswajać się z nową sylwetką, choć nie ukrywam trudno mi się jeszcze wyobrazić do końca

dorcia: odpowiedziałam u ciebie

hiii: dziękuję za pomoc zwróciłam się do ciebie mając na uwadze roksankę bo ona taka dzielna

buttuś: mnie już nic nie zniechęci do dietkowania (przypomnij mi te słowa jakbym zapomniała ) a tak serio to ja przedwczoraj właśnie przez zimne nogi się budziłam...więc ubrałam wczoraj skarpetki jakieś niedogrzane jesteśmy

kasiucz: zobaczyłam twoje zdjęcia i jestem w szoku...delikatnie mówiąc...faktycznie jedynie ci pozostaje ich rzeźbienie...nic dodać nic ująć

forma: dzięki bogu obyło się bez otrąb z wodą...ufff

kardloz: zaraź się szóstką...zaraź...będzie raźniej

Korni dzieki...

Twoje raporciki też sa świetne

dobrze Ci idzie

ćwiczenia bardzo pomagają

i jak ktoś powiedział lepiej jakikolwiek ruch niż żadny

dlatego jak np. leci jakiś film, czy program , który chce obejrzeć, to przez cały czas

naprzemian maszeruje i truchtam - polecam

pozdrawiam

kasiukasz: przedwczoraj na moment nie usiadłam w domu - sprzątałam, wczoraj zaległam ale po łażeniu po marketach...hm...ale się d. uśmieje jak będę truchtać na filmie...ale masz rację TO DZIAŁA

MIŁEGO WEEKENDU

i do zobaczenia w poniedziałek