WITAM SERDECZNIE Z RAŃCA.
CZY TO IDZIE ŁAŃCUSZKIEM TA BEZSENNOŚĆ NA FORUM.
DOPIERO SIĘ CHWALIŁAM ŻE ŚPIE DO 9-TEJ RANO HIHIHI.
PIĘKNEGO DIETKOWEGO DNIA.
WITAM SERDECZNIE Z RAŃCA.
CZY TO IDZIE ŁAŃCUSZKIEM TA BEZSENNOŚĆ NA FORUM.
DOPIERO SIĘ CHWALIŁAM ŻE ŚPIE DO 9-TEJ RANO HIHIHI.
PIĘKNEGO DIETKOWEGO DNIA.
Bry
5 dzień dietki/2 A6W
fajnie się dziś wybrałam do pracy...zapakowałam śniadanie w mega małą reklamóweczkę...wypakowuję musli, grejpfrut, otręby...i patrzę że czegoś mi brakuje...no tak, zapomniałam maślanki...jak będę zdesperowana to zjem otręby z wodą :P
wczoraj musiałam się powłóczyć po sklepach...i wróciliśmy do domu o 17:30...padłam do łóżka, zjadałam ibuprom, cholisept (polecam na gardło, świetnie znieczula, aż mi język zdrętwiał w miejscu gdzie trzymałam tabletkę ) i o 20:30 spałam.... więc rowerka nie było....ale warto było, bo dziś rano spuchnięta, ale do życia wstałam
Raporcik z wczoraj
menu:
musli z mlekiem,
maślanka, otręby, grejprut, 3 kiwi
2/3 z połówki kurczaka z rożna, 2 łyżki surówki kupnej
picie
w pożądku, te dwa litry to wyrabiam chyba już w pracy, dziś się przyjrzę
ruch
1 dzień A6W
dla siebie
balsamowanie, próba wizualizacji zakończona snem
*******************
hiiii: fajnie widzieć cię tak z rana
psotka: dzięki
lunka: no właśnie sama zastanawiam się co jest lepsze, przeżyć mrożną zimę czy cieszyć się z tego co jest...bo prywatnie taka pogoda jest dla mnie super...szybciutko się wyleczę i spróbuję nie chorować, bo muszą wszyscy u mnie być zdrowi na wycięcie migdałkow
bikuś: super ten kot....i kaloryfer...tak sobie apropos przypomniałam...że dziś spałam w skarpetkach i było mi wyjątkowo dobrze
daniczku: mam nadzieję że twój dołek jest przejściowy, szybciutko się pozbierasz i wrócisz do dobrego samopoczucia które sprzyja dietce....jeśli nie masz faktycznego powodu do dołku, to na pewno tak się stanie
asiu: ja myślę że taki aerobik zafunduję sobie jako nagrodę za dobre dietkowanie, tylko pomyślę kiedy...tylko się zastanawiam co zrobię w te tygodnie kiedy d. ma na popołudnie bo nie mam z kim małej zostawić...hm....a umówimy się jak będziesz miała czas...spoko
Hej Korni!!!
Zycze Ci duzo zdrówka!!Bolace gardło to tragedia.....
Miłego dnia!!!
BUZKA!
Korni podziwiam Cie. Chora a cwiczysz te 6. A`propos 6 mam pytanie, czy wszystkie cwiczenia trzeba wykonac za jednym razem?? Czy mozna sobie je rozporcjowac, np. jedna serie zrobic rano a druga serie, np. po poludniu?? Czy to dziala tak, ze wszystko musi byc wykonane za jednym razem??
MILEGO DNIA
WSPANIALE CI IDZIE MIMO CHOROBY
witam
wpadłam się przywitać i pogratulować spadku wagi
Podziwiam zawsze za tę 6 weidera, ja tego nie moge przejsc , bo moje mięsnie brzucha to moja pięta achillesowa. czasem zastanawiam się , czy ja je w ogóle mam
a tak swoją drogą ja zawsze myślałam , ze jogurty to nie mają zbyt dużo kalorii
życzę dużo samozaparcia, jak mi idzie dobrze, to jest dobrze, ale jak wpadam w zły nastrój, to już gorzej, pilnuję się....no ale jest cięzej. Kurcze już mnie tak słodycze nie kolą w oczy jak zawsze, czasem nie mogę w to uwierzyć W ogóle nie mam chęci na słodkie, czyżbym narobiła już tyle zapasów , ze wiecej mi nie potrzeba
no to tymczasem uciekam i dalszych sukcesów życzę
Korni: A6W fajna sprawa w wakacje zaliczyłem chyba z 2 tyg weidera , niestety później miałem wyjazd i po przerwie nie wróciłem do tego a teraz żałuje, moze idąc za Twoim przykładem przeproszę sie z szóstką.
Życze miłego weekendu
Czesc Korni, otreby z woda? To faktycznie bedzie dietetycznie...
Miłego dnia!
Daniku, wszystko za jednym razem, bez żadnych przerw na rozluźnianie mięśni, tylko wtedy są efekty :PZamieszczone przez Danik
Inaczej A6W nie ma sensu
Wszystkie serie robimy jedna po drugiej.
A w końcowe dni łączny czas wykonania wszystkich 3 serii po 24 powtórzenia nie powinien przekroczyć 25 minut, tak więc trzeba się sprężać
U mnie dzisiaj 11. dzień i wkraczam w 10 powtórzeń :P
Korni, cieszę się, że tak dobrze Ci idzie, ja odważyłam się na wklejenie zdjęć mojego brzucha, kolejne wkleję, jak zrobię już cały cykl
Będzie można porównać efekty
Miłego piątku!
Ja tez wczoraj spalam w skarpetkach Ogolnie czuje sie wyziebiona, maz mowi ze az wieje ode mnie chlodem i prosil zebym nie pila zimnej wody
Kuruj sie Korni, bo to chorobsko jeszcze Cie do dietkowania i cwiczen zniecheci... no ale mam jednak nadzieje ze tak sie nie stanie, na razie udowadniasz ze chciec to moc!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Zakładki