Strona 3 z 30 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 300

Wątek: Tracę motywację - pomocy!!!

  1. #21
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Acha, ćwiczonka rano, zieleninka wieczorem ; straszne.
    Ale czego się nie robi, żeby pięknie wyglądać.
    Spróbuję jutro rano się sprężyć, bo dziś już przepadło, chociaż właśnie jutro wyjątkowo wcześniej muszę wstać.
    KARDLOZ - uwielbiam przesiadywać wieczorem. Wtedy , wydaje mi się, że sie relaksuję po całym dniu. I również, jak Ty, pochłaniałam właśni wtedy ogromne ilości jedzenia.
    Jak już nie było ciasta lub czegoś dobrego, to chociaż chleb z majonezem!!! A rano miałam wyrzuty sumienia.
    DLACZEGO mówicie, w innych miejscach forum, że spanko jest dobre? Przynajmniej 8 godzin. No rozumiem, że wtedy nie jemy, czy o to chodzi?

    Wszystkim dziękuję za odwiedziny, zapraszm i pozdrawiam

  2. #22
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No nie, coś strasznego
    Dzisiejszego dnia waga poszła W GÓRĘ o cały kilogram . Jestem prawie zdruzgotana
    Na śniadanko spożyłam śledzie w oleju, potem cały dzień chciało mi się pić. Może to "tylko" ta woda? No beznadzieja! Albo wychodzi to podjadanie; tak, to raczej to.
    Kurczę, schudnąć to tygodznie wyrzeczeń, a tak przybrać - to w kilka godzin

    Byłam dziś na rowerku, tym "ulicznym", 40 minut. Może jak jeszcze poćwiczę na noc to trochę odrobię...?
    Brr, obrzydliwość.

  3. #23
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Niestety, mój nowo zdobyty kilogram nadal tkwi na swoim, a właściwie moim miejscu.
    No czy nie można zniechęcić się na dobre
    Na dodatek Marta znowu zniknęła, wiDać woli odchudzać się w samotności.
    Ale niestety kilogramki, nie dam się , przynajmniej na razie .
    Wytrzymam jeszcze kilka dni, ale jak waga nie ruszy znowu w dół, to sie załamię kompletnie.
    Chyba z tego wszystkiego pójdę spać. Pa.

  4. #24
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie wiem jakim cudem, ale w nocy straciłam ten kilogram, a nawet troszkę więcej ,
    Humor zdecydowanie mi się poprawił :P :P i nabrałam motywacji na dalsze zmagania.
    Nie wnikam w szczegóły, ale widać dziwne rzeczy dzieją się, gdy człowiek śpi.
    Na śniadanko była dzisiaj jajecznica, bez chlebka oczywiście. Na obiad planuję rybkę i kalafior, a dalej zobaczymy. Teraz raczę się kawą.
    Zamierzam popracować w ogródku, czas posadzić cebulkowe .
    Chciałabym jeszcze pojeździć na rowerze, nie wiem czy starczy mi sił i ochoty.
    Na szczęście jest piękna pogoda i chce się żyć .

  5. #25
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Minusiku, jak tam Twoje kilogramki? Mam nadzieję, że uciekają od Ciebie, gdzie pieprz rośnie

    Skokami wagi się nie przejmuj, to normalne zjawisko, jeszcze nie raz Ci się przytrafi, trzeba wtedy przeczekać i mocno się tym nie przejmować.
    My kobiety tak mamy, a to woda nam się zatrzyma a to @ mamy, więc nie ma lekko

    Trzymam za Ciebie kciuki, schudniesz, to więcej niż pewne - czy jest ktoś na tym forum, kto nie schudł???

    Napisz koniecznie, co u Ciebie słychać, bo bardzo jestem ciekawa :P

  6. #26
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No więc piszę. Byłam u Ciebie Kasiu na wątku i napisałam jakiego mam doła , no i pooglądałam super zdjęcia.
    Co do mnie, to rzeczywiście ostatnio waga waha się jak szalona, bardzo zniechęcająco.
    Raz mam 76kg, to 77, potem 75,6 i znowu 76,4 i tak w kółko.
    Dietkę w miarę trzymam, ale gorzej z ruszaniem się . Weidera zaczynałam już 3 razy i klops.
    Muszę intensyfikować wysiłki, bo z tego nic nie będzie.
    Dzięki za wsparcie.
    Serdecznie pozdrawiam

  7. #27
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    MINUSIKU słodki!nie stresuj sie tym,ze waga tak wzkazuje!!to normalne!dlatego musisz wazyc sie raz w tygodniu wiem ze to trudne,ale jedynie to uchroni Cie przed zalamka!!!
    mi mąz schowal wage,bo dostawalam "schizy" jak ta waga najpierw skakala,a pozniej stanela w miejscu!!!
    Glowa do gory!!BUZIAKI!!!

  8. #28
    wiolettass jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hej nie ma co przejmowac sie waga bo czasami mi wieczorem mniej pokazuje niz nastepnego dnia rano najlepszy sposob na sprawdzenie czy sie chudnie to jakis ciasniejszy nierozciagliwy ciuch i wtedy widac jak na dłoni. Pozdrawiam i zycze sukcesow w walce

  9. #29
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny za wsparcie i dobre słowo.
    Na razie chyba jeszcze muszę się ważyć co rano, bo po tygodniu to mogłabym się za bardzo zdziwić; noo, jakoś boję się. Może później; swoją szosą, dobrego masz Magda męża.
    Violettas - dzięki; ale a tym ciuchem to też chyba różnie. Czasem czuję luzy,a czasem w ciągu kilku godzin potrafi mi tak brzucho, z niczego, urosnąć, że mi ciasno. No chyba, e masz na myśli odziewanie się w niego co rano.
    Pozdrawiam :P

  10. #30
    wiolettass jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    Właśnie o to mi chodziło ))

Strona 3 z 30 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •