-
Acha Dzięki
Jestem straszny leń, aż mi wstyd
Wczoraj miałam iść na rower, oczywiście nie poszłam, dzisiaj wcale nie było czasu; jeżdżę tam i z powrotem z dziećmi (szkoła, basen, lekarz itd).
Teraz jest już tak późno, że wcale nie chce mi się weiderować. No, może jednak się zmuszę.
Żebym tak widziała, że ta małpiasta waga spada, ale nie...
Chyba się obrażę i rzeczywiście przestanę się ważyć.... No ale wtedy "niespodziewanie" może iść w górę.
No może taki rowerek sacjonarny byłby wyjściem, ale gdzie go wstawić
Idę jeszcze pobuszować na forum, a potem spróbuję troszkę ćwicznąć
-
Hej MINUSIKU!!!
ja tez mam zalamke!moja kumpela chudnie w oczach! a ja stoje!! a do tego pklocilam sie z mezem!!
mam dola i boje sie ze jutro rzuce wszystko i zaczne jesc!!
przepraszam ze cie zanudzam!!
buzka i pamietaj ze cie pilnuje!! :P
-
No kurczę, właśnie u Ciebie byłam
Nie załamuj się
Chudnij na złość mężowi teściowej :P .
Nie zostawiaj mnie, bo kto nie będzie dopingował
-
kurcze minusiku skad ja to znam z ta waga , moja wredna tez sobie poszla w gore o 700 gr i musze chyba przystopowac z zarciem , tylko co ja kurcze bede jesc jak przystopuje , chyba juz tylko skorki z pomidorkow ech .Tak sobie patrze i mieszkamy hihi calkiem blisko siebie , moze kiedys uda sie nam spotkac ?
-
HEJ MINUSIKU!!!
u mnie w miare ok!
nie obzeram sie,a to juz cos
ale wpadam,zeby Cie pozprawdzac!!Trzymaj sie dzielnie,abym w chwilach zwatpienia miala z kogo brac przyklad!!!
BUZKA!!!
-
Cześć dziewczyny :P dzięki za odwiedziny
Troszkę mnie nie było na forum, bo mnie nie było w domku.
No dalej dietkuję, chociaż trochę wczoraj było luzu- jak to na wyjeździe. Coś trzeba było zjeść Ale zaniedbałam ćwiczeń i wszelkiego ruchu (nic nowego hihi).
Z wagą bez większych zmian.
Zaraz rzucam się w wir sprzątania, to chyba też pożera conieco energii, co?
Ooo - Magda, widzę że znów Cię ubyło
Marietta - miło mi to słyszeć, może rzeczywiście sobaczymy swoje pyszczki :P
Na razie - pozdrawiam
-
Hej Minusku!
Pozdrawiam i idę lulu, bo w nocy same koszmary mi się śniły więc w ogóle się nie wyspałam
-
Ooo, niektórzy to są dobrzy dla tickera , niestety - mój musi pracować.
Słuchajcie, jestem wielka . Byłam dzisiaj pobiegać, zrobiłam Weidera i wyszorowałam łazienkę. No, muszę się przyznać, że truchtałam tylko z górki i po prostym. Pod górkę szłam.
Miałabym taką wolę aby tak codziennie się udawało. Jutro sobota, to może uda się trochę nadrobić zaległości .
Strasznie lubię piątki, zwłaszcza w godzinach popołudniowych i wieczornych. Jeszcze się więc dzisiejszym piątkiem trochę nacieszę :P , a potem idę pospać . Pa, pa.
-
MINUSIKU jestes wielka!!!
i na bank beda z Ciebie ludzie,chudzi ludzie!! :P :P
caly czas Cie pilnuje! i dzieki.ze Ty tez wpadasz do mnie!!
BUZIAKI!!!!
-
Dzięki, że do mnie wpdacie i podtzymujecie na duchu , bo coś mi ostatio nie bardzo idzie.
Waga stoi i stoi. Beznadzieja .
Nogi mnie bolą po wczorajszych "szaleństwach".
Zaraz wybieram się na basen. Zleciała ta sobota jak z bicza...
Dobrze, że przynajmniej pogoda super to i żyć się chce.
Byłam dzisiaj na zakupach, tak czasem oko mi poleciało na jakieś lustro lu szybę. Wyglądam koszmarnie, jak kuuupa nieszczęścia.
Och..., niedobrze, niedobrze
No to na razie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki