A ja bym go sobie mogła wsadzić na głowę. Miseczka D to zdecydowanie nie dla mnie Ale ładny jest, fakt. Może nieługo będzie jak znalazł? Chyba że zależy Ci na sprzedaży
A ja bym go sobie mogła wsadzić na głowę. Miseczka D to zdecydowanie nie dla mnie Ale ładny jest, fakt. Może nieługo będzie jak znalazł? Chyba że zależy Ci na sprzedaży
Nie bedzie jak znalazl za niedlugo, bo teraz jest dobry pod biustem ale miseczka za mala. Chyba, ze pojde na operacje zmniejszania piersi to wtedy bede mogla go nosic . Tez myslalam zeby poczekac, ale jak schudne to moze miseczka bedzie ok, ale za to pod biustem bedzie za szeroki a to tez niedobrze. W kazdym razie jesli jest chetnie dziewczyna ktora nosi taki rozmiar to prosze dac znac.
Śliczny, ale za duuuży jak na mnie szkoda.
hej!
W sumie nie mam co za bardzo pisac - dietkowalam ostro, na spacer nie poszlam bo...mi sie nie chcialo . Zrobilam sobie za to godzinna przejazdzke na rowerku i znalazlam sposob na bolacy tylek. Po prostu po 20 minutach jazdy zeskoczylam z rowerka, zrobilam kilka przysiadow i sklonow i wskoczylam z powrotem na rowerek. Pojezdzilam kolejne 20 minut i znowu zeskoczylam zeby przez chwile sie poruszac, po czym po raz ostatni wlazlam na rowerek jezdzic. Oczywiscie tylek bolal, ale nie az tak jakbym na nim przesiedziala te godzine non stop. Kolega mojego brata, ktory gra w Groniku Zabrze mi mowil zebym jezdzila na rowerku ubrana w dres bo wtedy organizm szybko sie nagrzewa, poci i wylaza z niego wszelkie toksyny. No i podobno szybciej sie chudnie, ale mi sie zdaje, ze po prostu traci sie wode i tyle. Nie wiem co na ten temat sadzic. W kazdym razie ja dzis jezdzilam ubrana w spodenki i koszulke a i tak wylalam chyba z 2 litry wody
pozdrowka
Witaj Nando
Dzieki za slowa pocieszenia u mnie.
Gratuluje silnej woli, godzina na rowerku to juz niezly wyczyn chyba zaczne brac z ciebie przyklad
Stanik bardzo ladny ale niestety za duzy na mnie, szkoda ze to nie C...
Milego dnia i dalszych tak imonujacych wyczynow na rowerku zycze
Wiesz Nando ja też słyszałam że trzeba się ubrać - że to bardziej działa, że człowiek się poci. Moja mama była na takich wczasach odchudzających i tam na sali gimnastycznej wszyscy musieli być w kurtkach - chociarz było ciepło - bo tak podobno lepej.
Ja nadal tyję - nie wiem już co robić. Nie mogę przestawić swojego organizmu - mam wrażenie że jak zjem rano śniadanie to chce mi się jeść przez cały dzień i nie mogę się opanować. Zjadam wszystko co napotkam - taki wilczy głód.
Już nie wiem.
NADANO Zrobiłas już foteczki tych ubran co chcesz sprzedac???
Wstaw je na forum do siebie albo na nowy wątek myślę że komuś coś wpadnei w oko a jak nie chcesz tu to podaj nicka na allegro wtedy tam zobaczymy.
Czekam na ciebie wieczorkiem
hej dziewczyny!
Oj, dzis mam straszny, okropny, smutny dzien! Co dziwne dola dostalam po wizycie u psychologa. Wrocilam do domu i leze na kanapie i mysle sobie , ze zyc mi sie nie chce. Strasznie smutna jestem, a co dziwne nie chce mi sie w ogole jesc. Ledwo w siebie wdusilam obiad i na tym sie skonczylo. Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej bo juz nie wiem co z soba zrobic
pozdrawiam
hop hop
czekam na Ciebie i nie tylko ja!!!!!!!!
byłyśmu umowione nie????????
O co chodzi pomoge ci tyle ile potrafie
Ej Nando! Co się stało?
Zakładki