Cześć Nando. Gratuluję postępów w gubieniu wagi...
Gdy doczytałam do tych okien, to mnie sumienie zaatakowało, że moje nieumyte. Ale poważnie rozważam, czy nie dać komuś zarobić i nie zamówić sobie pani do sprzątania...
Szukanie kostiumu czeka mnie za chwilę - chcę do rowerka dorzucić basen... Ale ja tojestem jabłko, więc pewnie coś znajdę....[/url]
Zakładki