Strona 42 z 54 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 411 do 420 z 535

Wątek: Nando po przejsciu kroku I walczy o dwcyfrowke :)

  1. #411
    papajek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2006
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nando- ja do tej pory jedynie czytam sobie różne wątki. Do Ciebie piszę mój pierwszy post w życiu. (czy jak się to nazywa). Powiedz mi jeżeli Ty się załamiesz i wrócisz do lodówki, to jaki sens miało czytanie całego Twojego wątku.
    Pomyśl też o mnie(bo przecież mam Cię za przykład).

  2. #412
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Hi Nan
    Odezwij się i zacznij znowu od teraz , już zaraz i powiem nawet natychmiast
    prawie wszyscy dajemy czasem ciałka , trudno . Najwazniejsze szybko się opamietać i znowu ruszyc do walki .

    Całuski ślę już weekendowe i trzymam kciuki za Twój powrót
    buziaki H

  3. #413
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Nando kochana, nie zamykaj sie w sobie... wracaj do nas!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  4. #414
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    nanduś, kurcze wiedząc jakie masz problemy z rodzicami mogłam wcześniej cię pociągnąć za język, może by ci ulżyło............

    ............ i ja i ty dobrze wiemy że jedzenie nie rozwiązuje naszych problemów, ale również wiemy że nie bardzo wiemy jak sobie z tym poradzić, ale znikanie z forum to nie jest dobre rozwiązanie, mi też teraz nie idzie dietkowo i też mogłabym sobie pomyśleć że bez sensu o tym pisać, ale ja chcę wiedzieć że się masz jakoś, może nie dobrze, może nie dietkowo, ale że jesteś z nami... nanduś, wróć....

    buziaczki
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  5. #415
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Nanduś! odezwij się.... proszę....

    Pamiętaj że jestem z Tobą, nigdy nie jest za późno żeby wrócić do dietki

  6. #416
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Emelka
    Nanduś! odezwij się.... proszę....

    Pamiętaj że jestem z Tobą, nigdy nie jest za późno żeby wrócić do dietki
    Zgadza się !!! Jestem tego najlepszym przykładem, wygrzebałem się na dietę z naprawdę totalnego DOŁA.

  7. #417
    Guest

    Domyślnie

    Dziekuje wam wszystkim za pamiec o mnie

  8. #418
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Widzę, że skasowalas poprzedniego posta, wiec ja mojego wysle ci na priv.

    Trzymaj się!

  9. #419
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja zdążyłem jeszcze wczoraj usuniętego posta przeczytać...odnośnie treści nie będę się wypowiadał...chciałem tylko przekazać Ci dwa zdania...

    Nie będę mówił, że wiem co czujesz bo nie mam pojęcia jak to jest. Nie będę też sypał z rękawa złotymi radami bo najlepszy specjalista miałby tu problem żeby dać chociażby kilka złotych myśli, a co dopiero ktoś tak mały jak ja. Ale chciałbym żebyś wiedziała, że bardzo mocno trzymam za Ciebie i Twoją rodzinkę kciuki i wierzę, że wszystko wyjdzie jakoś na prostą. Naprawdę wierzę i wspieram Cię tak na odległość, podejrzewam że reszta forum również...

  10. #420
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie!
    Skasowalam tego posta bo mialam wczoraj zly dzien, bardzo zly dzien i musialam z siebie wyrzucic swoja rozpacz. Potem dotarlo do mnie, ze to forum o odchudzaniu i nie ma sensu zawracac wam glowy moimi problemami, ktore z odchudzaniem nie maja nic wspolnego. Przez ostatnie dni zyje jak w amoku i mam wrazenie jakby normalne zycie bylo gdzies obok, a ja nie mam nic z nim wspolnego. Jakbym mu sie przygladala zza szyby i nie miala tam wstepu. Dni sa ciemne, ponure i wstretne niezaleznie od pogody jaka mamy za oknem. Przez ostatnie 3 lata powoli dochodzilam do siebie z pomoca psychologa, a teraz znowu zostalam wrzucona w te ciemna studnie i mam wrazenie , ze sie topie. Naprawde, nie wiem jak sobie z tym wszystkim radzic i nie zwariowac. Zabawne mi sie wydaja moje obawy jeszcze sprzed 3-4 tygodni kiedy pisalam, ze sie boje sie Swiat bo trudno mi bedzie sobie poradzic z opanowaniem checi na jedzenie. Teraz wiem, ze Swiat nie bedzie, ze bedzie samotnosc i placz. Myslalam, ze ten koszmar juz nie wroci, ale wrocil, a ja juz chyba nie mam sily zeby go ponownie przezywac. Nie mam kompletnie sil.
    Jeszcze raz dziekuje Wam za slowa pociechy.
    sciskam Was mocno i pozdrawiam

    jako, ze jutro chyba nie bede miala czasu, zwazylam sie dzis. waga : 111,5

Strona 42 z 54 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 52 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •