-
-
Witaj
Buziaki przesyłam, odezwij się czasem, chociaz na chwilkę wpadnij.
Mam nadzieję, ze wszystko dobrze u Ciebie
-
Dziewczyny wracam z opuszczona glowa i z 91 na liczniku , jak mi glupio ze wy dalej walczylyscie a ja znowu odpuscilam , weszlam dzis na diete i widze moj watek na gorze i pomyslalm jaka jestem strasznie beznadziejna . Do kompletu dolozyl mi facet w ktorym sie kiedys kochalam na zaboj ze nigdy nie widzial we mnie kobiety tylko przyjaciolke , kapujecie bylam dla niego za brzydka , postanowilam wrocic wiec na jedyna sluszna droge , juz nie po to zeby jemu cos udowadniac ale zeby zrobic to dla siebie . Wiecie jak odpuszczam sobie nawet tu nie zagladam bo mi wstyd a moze to blad , moze powinnam pisac a wy mnie trzepac po tylku . Ech zobaczymy cczy sie uda teraz , dla mnie magiczna to kraina balwankow ile razy ja osiagam to zaraz potem trace i jakos tego przeskoczyc nie umiem za chiny . Trzymajcie kciuki od dzis znowu zaczynam , jutro zajrze do kazdej z was i wiem ze bedzie mi wstyd
-
bedzie dobrze!! zobaczysz a ten facet nie dlugo bedzie lezal u twoich stop jak zobaczy jak pieknie zeszczuplalas
-
Glam dzieki za pocieszenie narazie sie trzymam , od srody woda schodzi mi maksymalnie chyba , bo pomimo picia 2,5 litra wody dziennie schudlam 5 kilo , ale czym wiecej pije tym wiecej siusiam . Do kompletu przybyla mi kolezanka i mam nadzieje w koncu ruszyc
-
Witaj marietko!
Chciałam wpasc i dodac ci otuchy ze tez miałam swoje zakrety , miałam przyjaciela który sie ode mnie odsunał ale ja nie tu o osbie
Chcialabym zebys w miare mozliwosci zaglądała tu na forum patrz ile tu masz bratnich dusz co za Toba sie stesknilo.
I rob cos dla siebie realizuj sie zawodowo czy tez prywatnie. Nie mozesz sie zmaknac w sobie bo to jeszcze pogłebia nasze kryzysy.
Weszlam na te wasze forum XXL-owe i o wiele lepiej sie czuje tutaj czytajac wasze posty niz na pamietniakch ...
Chudnac zrobisz nie tylko cos dla siebie ale zmieni Ci sie wszystko, nastawienie do swiata, ludzi bedziesz chciala zyc pełnia
Pozdrowka
-
witaj
Marietko to strasznie przykro usłyszec coś takiego od faceta, w którym sie kochałyśmy, no ale pocieszenie jest takie , ze wiesz na czym stoisz, po prostu uczciwie się przyznał, tylle, że mógł to zrobic delikatniej. Po drugie myślę, ze my grubaski tak odbieramy, kazde zdanie wypowiedziane nasz temat . To niekoniecznie mogło mu chodzić o Twoją wagę, tylko po prostu nie nadawaliście na tych samych falach, nie iskrzyło, niektóre dziewczyny szczupłe nie maja powodzenia u chłopaków i również słyszą wiele nieciekawych zdań z ich ust na własny temat i wcale nie chodzi tu o figure.
A czy ten facet to Twój mąż?, bo trochę się pogubiłam
Masz rację, walcz dla siebie, znajdz nowe pasjonujące zajęcie i w miarę możliwosci realizuj się w tym. Przyniesie Ci to niesamowita satysfakcję i uśmiech. Zgubione kilogramki i ładna sylwetka są dla nas samych wyrocznią, dlatego powinniśmy nieco z dystansu spojrzeć na kilogranki, ale miło jest szczupło wyglądać i cieszyć sie w sklepie z ciuchami, ze wszystko na nas włazi i ze są takie rozmiary, nasze rozmiary
Kazdy ma załamki, więć nie linczuj sie za to , ważne ze wróciłaś, odchudzanie , to walka z samym sobą, bezustanne zmaganianie się z innymi, jesli nikt w tej walce nam nie pomaga łatwo nie jest. Nasi znajoimi zupełnie nie mają pojęcia ile wyrzeczen nas to kosztuje, i czasem po prostu pękamy i dajemy się zwieść na złą drogę.
Nie możesz zamykać się w sobie ze swoimi obawami, bo będzie jeszcze trudniej.
Pozdrawiam Cieplutko i życzę powodzenia na kopenhaskiej
-
Marietko, ciesze sie ze jestes! Faktycznie, powinnas zostac i pisac, my trzepalybysmy po tylku ile wlezie i bys sie opamietala wczesniej. Ale dobrze, ze w koncu jestes, teraz bedzie juz tylko lepiej!
-
Dzisiaj wbilam sie pierwszy raz w spodnie rozmiaru 42 ech , co prawda w jednej parze zakaszlec byloby mi ciezko hehe ale powiedzmy ze sie dopinam
Jade ostro ciekawe na jak dlugo mi starczy zapalu ale dzis odwalilam basen , solarium i posiedzialam w jakuzzi
Mam pobozne zyczenie na koncu miesiaca zobaczyc na wadze 85 , teraz waga w okolicach 87 ale tickerek zostawiam bo ile razy go przesune w kraine balwankow z powrotem laduje na dziewaitkach
gunia masz troche racji w tym co napisalas po prostu jestem przewrazliwiona ale i tak jest to dla mnie juz zamknieta historia , to nie byl moj maz ,z moim mezem tworzymy juz tylko formalnie zwiazek a z tamtym hmmm chyba po prostu nie dorosl do mojego poziomu
victorio postara sie juz nie bladzic i wracac grzecznie na forum
-
hmm ja o 42 rozmiarze nawet nie marze...na razie ciesze sie, ze bez problemu wchodze w 44
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki