-
Przepraszam nie zauważyłam ,że to link ...
Ładny rowerek...nie ... po prostu przepiękny ... i niestety cena też ładna ale wierzę ,że kiedyś będzie Twój (a co ..podobno wiara czyni cuda)
DZIĘKUJE....BUZIACZKI
-
mmm ten rowerek to chyba marzenie każdej z nas :P aż miło by się na tym śmigalo
ja chyba też zacznę do szkoły sałatki sobie nosić ludzie będą się dziwnie patrzeć ale cotam olać ich
-
Mam nadzieję, że wiara czyni cuda...
-
Zabciu jak juz bedziesz w "moim miescie-i Biglady" koniecznie musimy siepotkac!!1
dzieki,ze wpadasz do mnie!!!
buzka!!!
-
Czasami za ten lęk "co inni powiedzą" możemy przegapić własne cele, możemy nie spełnić naszych marzeń.
A przecież MY (każdny z osobna) jest kimś wyjątkowym...i ma prawo robić to co chce (wiadomo ...w granicach :P )
Ciekawe jaka skarbonka byłaby najlepsza....Tzn. która by przynosiła więcej pieniedzy...Hmmm...może świnka by była w sam raz (bo ma taki duży brzuch to może by była idealna :P )
-
jedząc sałatki wcale nie musicie mówić, że się odchudzacie możecie być wegetariankami..., albo przepadać tak za sałatkami, że dla was dzień bez sałatki to dzień zmarnowany
jeśli chodzi o rowerki, to patrzcie do ilu kg są (dużo rowerków jest tylko do 100kg)
zabciu - a jak twoje wczorajsze ćwiczonka nic nie napisałaś...
-
Witam
Co za męczący dzień...ale zebrałam się na tyle na siłach by napisać przynajmniej ze dwa słowa.
Dzisiaj z całego zawirowanie praktycznie nic nie jadłam ...BRAK CZASU I NERWY
Obiecuję ,że jutro napiszę więcej i pozaglądam na wasze posty ...bo już się nie mogę doczekać co się u was dzieje...
Ale obecnie padam na twarz...
Buziaczki
-
Potrzebuję odpoczynku...Chociaż teraz jest już lepiej Może dlatego ,że się wyspałam i zjadłam pyszne śniadanko
Wczoraj był mój pierwszy dzień na uczelni (spotkanie organizacyjne i jakieś tam szkolenia).Mam już indeks (na razie mogę się pochwalić :P ) i mam też plan zajęć..który BARRRRDZO mi się nie podoba...podam przykład...między jedynki a drugimi zajęciami mam 4 okienka
Osób na roku nawet sporo...poznałam parę ludzi (niektózy wydają się być fajni ...a niektórzy...może potrzebują drugą szansę by się nimi stać :P ) Nie wiem...zobaczymy jak to wszystko wyjdzie..
Na razie mam swój ostatni weekend wakacji...i dzisiaj w ogóle uciekam na grilla pożegnalnego...Moja przyjaciółka już niedługo wylatuje do Szkocji na rok .
Ciekawe w jakiej formie dla mnie bedzie ten grill (bo ja wegetarianka) bede sobie...np. chleb na grillu grillowac :P
Co do odchudzania...pierwszy sukces NIE WAŻYŁAM SIĘ DZISIAJ , wcześniej miałam takie coś ,że ważyłam się kilka razy dziennie...
Dietuję sobie nadal...wczoraj jak już pisałam mało jadłam (ale to po prostu brak czasu)...
A dzisiaj już jem ładnie...
Wieczorem napiszę ile zjadłam (ile kcal było)...
Aaa i na razie nic słodkiego nie było..
Buziaczki i życzę wszystkim miłego weekendu...
-
No tak to z tymi planami jest , że niestety sa do bani [; Okienka mnie dobijaja [; na całe szczeście ja z tym nie mam większych problemów
Na grillu proponuje grilować warzywka Mniam mniam
Pozdrawiam
-
"Kobieta zmienna jest "
Coś mi to liczenie kalorii nie poszło dobrze przez te dwa dni...Więc od jutra zaczynam "dietę 1000 kcal" -lubię zmiany,czyli przechodzę z diety nieliczonej w liczoną ...potocznie zwaną przeze mnie DIETĄ STUDENCKĄ (bo od 1.10) staję się oficjalnie studentką
Sądzę ,że będę miała więcej siły i jakoś taką świeższą motywacje
Z tego powodu zmieniłam także "to co" co liczy mi zgubione kilogramy...okazało się ,że przytyłam 1 kg Nie wiem kiedy to się stało...ale się stało i trzeba go znowu zrzucić... Ale dzisiaj mam tak dobry humor,że nawet zbytnio się tym nie martwię...
Reasumując....od jutra start mojego ETAPU I 89 kg -80 kg
Kocham zmiany .....
Buziaczki...spadam na grilla
Chybaty - jeśli owe warzywka się znajdą to chętnie zastąpię chleb na nie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki