Wątek: Powrót na tarczy... może w 2007 to ja ją będę nieść...

a tak mówiąc o spaniu.. to ja właśnie mykam.. jestem zmęczona jak koń po westernie
jakby deszczyk jeszcze pokropił w parapet to już odpadłabym momentalnie

Hmm, tez nie pogardzilabym taka figura jak Nigella Nie chce byc wieszakiem, chce byc kobieta!

U nas dzis pieknie slonko swieci, a wczoraj tak padalo jakby chcialo zatopic Zielona Wysepke.

Pinos: Bardzo lubie wszelkie programy Nigeli i dokładnie sie zgadzam z tym co o takim typie urody piszecie - dla mnie jest on idealny - kobieta musi miec tu i ówdzie troche tłuszczyku, troche czyli tyle ile trzeba - szkieletorom i anorektycznym wieszakom mówimy nasze stanowcze NIE

Pozdrawiam cie serdecznie i zycze udanego przed weekenda

Kardloz popieram Cię całą sobą. Pinosku dopiero dziś dorwałam sie do kompa po chorobie - szcegóły u mnie
Gratuluję książki, wybiorę się jutro do księgarni aby sobie ją zakupic, mama ma jej ngielską wersję wiec napisze co sądze o twoim tłumaczeniu
Kilogramami nie zgubionymi nie można się przejmowa - organizm ma zastój - cóż najlepszym się zdarza, jutro przesunę mój suaczek zobaczycie jak mi idzie - dzis ważenie

oj ja też bym chciała zapaść w sen zimowy...nie musiałabym jeżdżić autem po lodzie i wozić łopaty w bagażniku, wypychać innych i siebie z zasp...eh...i obudziłabym się wiosną

no a ta babka, hm...faktycznie figury modelki nie ma, ale wygląda całkiem całkiem

miłego weekendu

Witaj Pinosku przyszłam się przywitac i życzy miłego weekendu.

pozdrawiam jak najgoręcej

Bylam wczoraj u mamy i przegladalam Vive czy Gale i pisali o tej przetlumaczonej przez Ciebie ksiazce Pinosku. Zachecali do zakupu .
A jesli chodzi o te kobiete to sliczna jest i figurke ma fajna, zaokraglona tam gdzie trzeba. Sama taka figurke wzielabym w ciemno i nie powiedziala slowa skargi.
pozdrawiam Cie Pinosku i zycze wspanialego, slonecznego weekendu

udanego weekendu

buziaki H

Witam Witam to już kolejny poniedziałek- jednak dzisiejszy ejst wyjątkowy bo wolny przynajmniej dla mnie.
Piękna pogodna z aoknem tylko tak z deczka zimno, ale ja puki co piję kawę poranną i spoglądam na drzewka skąpane w jesiennym jakże ostrym słońcu. Życ się chce!!!