Wątek: BUM...BUM idę w ruch ..... schudnę

Witaj Kusy - ja jestem zdania, że zamiast margaryny powinnaś jeść odrobinkę masła (ma dużo witamin - dobre na oczy) a co do chleba: kup graham - w smaku przypomina zwykły chleb .


Pozdrawiam

puk, puk!! jestes tam?? tesknimy!! :*

Witaj Kusy, znalzał Cię i bardzo mi się podobaja Twoje opisy a szczerzej mówiąc mamy podobne problemy... hm. ja róniez jem zdecydowanie za mało wrzyw, nie potrafie sobie ugotowac obiadku dietetycznego tak jak to robia inni. No i chyba w tym nasz problem.
Fakt, przerzuciała się z jansego pieczywa na ciemne ( grahamki chrupiące też mogą być dobre) .
U mnie rytuał od poniedziałku do piatku jest uzależniony od tego co wezmę do jedzenia do pracy, postawiłam na pieczywo chrupkie - 3 zboża i tak rano zawsze trzy kromeczki na sniadanko z serkiem lub z szyneczko ale równiże z masełkiem tzn. ja korzystam z Delmy z dodatkiem masła- to jakoś tarwię inne mi nie pasują, kawkę rozpuszczalna a i owszem też wypiajam czasem trzy, do domku docieram około 16-tej a tam czekaja na mnie półtoraroczne bliźniaki więc sama rozumiesz iz trudno mi w tym przypadku wymyślac dietetyczne obiadki. Także witam w klubie Kochana. Fakt, przyznaję że jak pochłonę do 17-tej ten obiadek to juz póxniej raczej nic nie jem ewentualnie jkies owoce .

Ale za to u mnie prawidzwego ruchu niestety brak , jest ten tylko chodzony koło dzieci
Trzymaj sie dzisiaj dzielnie !!!

WITAM

UFF , ALE MAM DO NADROBIENIA

Zacznę od tego że doładowałam zawartość lodówki w zdrowe produkty..... .....

Spowiedz z ostatnich czterech dni.......a więc:

DZIEŃ 5 (PIĄTEK ) :
kawa- 2*
chleb pszenny- 120g
gracham z ziarnami- 50g
pasztet- 50g
kiełabasa gotowana- 140g(stanowczo za dużo ...brało mi sie na )
serek danio100g
RAZEM: 1100 kcal

WYSIŁEK :
- rowerek - 30min
- brzuszki 50*
- reszta na brzuchol - 70*
- kroki

W piątek zabawiałam się w : nauczycielkę .....psychologa dzięcięcego..... ......
dostawcę towaru spożywczego......kucharkę .....no i księgową.....

Najzwyczajniej nie miałam czasu wpaść na forum.......


DZIEŃ 6 (SOBOTA) :
serek wiejski - 150g
mleko 2% - 125ml
graham- 30g
kawa- 3*
batonik "kinder" - 6g
jabko - 180g
banan - 90g
rodzynki - 10g
ziemniaki gotowane- 30g
marchewka got. - 140g
klopsiki z mielonego gotowane we wodzie- 100g
RAZEM: 1100 kcal

WYSIŁEK :
-rowerek - 15 min
- brzuszki - 50*
- reszta - 70*
- kroki - 1000


DZIEŃ 7 < NIEDZIELA> :
kawa- 2*
jabko -310g
jajecznica z 2 jajek - 140g
chleb graham - 20g
banan - 80g
sałatka wielowarzywna - 220g
ziemniaki - 30g
skrzydełka drobiowe gotowane - 150g
RAZEM : 1100kcal

Wysiłek :
zerowy - < dzień bez ćwiczeń >


DZIEŃ 8 < PONIEDZIEŁEK >:
kawa2*
mleko 2% - 250ml
serek DANIO - 100g
graham - 100g
sałatka wielowarzyna - 220g
twaróg 0% - 80g
buraczki - 200g
skrzydełka drobiowe gotowane- 180g
ziemniaki - 50g
jabko - 140 g
feta - 50g
krakowska podsuszana- 20g
pomidor- 140g
RAZEM : 1200 kcal

WYSILEK :
- rowerek stacjonarny - 30min
- kroki - 1000
- ramiona - 15 min
- 1 dzień treningu seri A6W - WEIDEREK < 1 z 42 >


Dalej spadlam 3,5 kg ......ciekawa jestem .....ile będę miała pod koniec miesiąca ...mam nadzieję że dobiję przynajmniej do wagi na suwaczku 102 kg.......


:P :P :P .....DZIEKUJĘ ZA TAK LICZNE ODWIEDZINY..... :P :P :P


gwiazdka
kolejny raz dziękuję za oper paper .......proszę mnie dalej ......kiedy zajdzie potrzeba......

warzywka wprowadziłam ...mam nadzieję że wystarczająco ....

zakupu ....doładowana lodówka w diątek.....

a o jakich wyrzutach wspominasz ...co??????


gloor
czegu tu zazdrościć ...to dobiero początki...mam nadzieję że się nie zniechęcę.....

kasia89
tak po prawdzie to ja jeszsze nie zwracam uwagi ile tłuszczu jest w danym produkcie .....tylko na kalorie.....żebym się zmieściła w moim limicie kalorycznym.....

muszę przyznać trudno przestawić się na inne jedzenie.....ale dla mnie najtrudniej to walczyć z głodem...i do niego się przyzwyczaić ...narazie z nim wygrywam.....

słodycze....wrrrr....

zielona herbatka ...chciałabym ....ale niestety swojego czasu ją stosowałam ...to dzięki niej zeszłam za wagi 140 kg....w tej chwili organizm mi ją odrzuca i powoduje ruchy wymiotne......


Westelka:
co do masła ...to u nas w domu go już dawno nie używamy ....chyba że na święta do ciasta.....
graham już kupuję.....


kasiawam
u mnie jest ten plus ...że nie pracuję i mogę spokojnie rozplanować jedzenie ......

bliżniaki bardzo absorbują tak Ci się nie dziwię że nie masz czasu do gotowania ...

najważniejsze to nie zrażać się do dalszego dietkowania.....

Też Cię witam ......


DZIĘKUJĘ ZA TAK LICZNE ODWIEDZINKI....POKRZEPIAJĄCE RADY DO DALSZEGO DIETKOWANIA.......

Ach..... powpadam do was póżniej .....teraz ściska mnie w żoładku .....przepraszam......

No kochana jestem po wrażeniem dokładnej rozpiski żywieniowej !!!! Tak trzymaj

Kusy, Slonko! pieknie zmeiniasz nawyki! Gratuluje! jest chleb graham, sa warzywa rewelacja! no i ruch, jestem pelna podziwu.. i waga pieknie spada! az milo sie czyta takie posty! Buzka! :*

no dobra....przyznaj sie...gdzie w piatek byly jakies warzywa? no i KIELBASA?? no to raczej dietkowa nie jest.


moze zamiast mleka 2% pij takie 0,5 lub chociaz 1,5%? zaoszczedzisz troche kcal

co do margaryny sie zgadzam-wyrzuc z jadlospisu,juz lepiej troszke masla jesli musisz.


sobota:za malo wazyw!! serio a bananow unikaj na diecie maja wysoki indeks glikemiczny i pozniej ciagnie Cie na slodkie.kalorii tez maja za duzo.

niedziela: zas banan? nieladnie.

danio...hmm..poszukalabym zamiennika. w 100g jest ok 115kcal .polecamy jogurty z lidla maja 38-72kcal w 100ml,dobre tez sa z Sanoka 0% tluszczu i 56kcal o ile dobrze pamietam.

ciesze sie ze wprowadzasz warzywa do dietki,ale pisz co bylo w salatce wielowarzywnej i czy nie bylo majonezu do niej sosow itp

z racji braku czasu polecam osobiscie mrozonki wazywne sa pyszne i niskokaloryczne ,a przygotowanie zajmuje mniej niz 15minut

pozdrawiam

kasiawam:
dziekuję ...dziękuje .....

kasia89
ach ...ach....dziękuję..... dziękuje

adria
no to bez bicia.....warzywek w piątek nie było ....doładowanie lodówki warzywami było dopiero w sobotę wieczorem...... ......wielbłąd pociągowy był wolny po południu.... .....

mleko...zgadzam się zamienię na te mniej kaloryczne..... .....

co do masła nie wiem czy dam radę je przełknąć ...jakiś tak dziwnie mi pachnie......

hm...banan ...no to jest kuszenie diabła

a wiesz ....do jogurtów ......ja nawet o nich zapomniałam że one istnieją.....

w sałatkach nie ma ani grama majonezu ani żadnych tego typu dodatków...czyste warzywa + ewentualnie przyprawy.....wszystko warzę ...liczę kalorie ...potem dzielę przez wagę ile wynosi 1 deko.....


DZIĘKUJĘ JESZCZE RAZ.....ZA POCHWAŁY ...I DOBRE RADY....

no to super ,ze bez sosow i majonezow

co do masla...probowalas masla z Oselki? jest drozsze troche ale moja rodzinka je bardzo lubi ja nie smaruje to nie wiem

ciesze sie,ze lodowka juz doladowana

dobrze Ci idzie i oby tak dalej