-
Gratuluję powrotu do nas
Wydaje mi się, że dlugo potrwa zanim dieta stanie się normalnością. Dlugo trwa odzwyczajanie się od starych nawyków. Ale wiem jedno, z każdym dniem jest latwiej, a jak się nie jest już w stanie wytzymać, to wtedy jest forum.
Milego wieczoru
-
Witaj.
No co ja widzę 86 na suwaczku idziesz jak burza.
Mi się własnie zatrzymało magocznej 70 nie mogę przekroczyć. Ale wiem, że to tez poniekąd moja wina bo troszkę sobie odpuściłam żeby nie oszalec po tylu miesiacach. Moją największą zmorą jest zamiłowanie do dobrych drinków.
Co do zmiany nawyków , tak wierz mi trwa to bardzo długo ale z czasem się przyzwyczaisz
Trzymam kciuki
-
Hej Sylwia
co u Ciebie? jak dietka??? pozdrawiam Cię goraco
-
Sisia, jak idzie?
Odezwij się jak tam Ci się w diecie układa, ja trzymam kciuki za to żeby było super
-
Sisia nadal sie odchudza ale tak jakoś lżej waga 87 kg i nie spada. Robię sobie od dzisiaj porządny tydzień , MAŁO KALORII DUŻO RUCHU. DO świąt chciałam ważyc 84 kg !!!
-
TAk po prostu Wesołych Świąt
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Sisia,
życzę Ci radości w serduszku, rodzinnego ciepła i samych dobrych chwil zarówno w tym magicznym świątecznym czasie, jak i każdego dnia!!
gorąco pozdrawiam
-
chyba coś napiszę .
Nie czytajcie tego , to tak w przestrzeń.
Jestem głupia, głupia, głupia!!!!!!!!!!!!!!! Miałam 86 kg i wyglądalams uper , wszyscy podziwiali, zachwycvali się i ja czułam się super. Ale mój wielki worowaty brzuch wygrał: aby nadrobić jadłam , jadłam, jadłam ,jadlam i ciagle jem.
Dzis mam 91 kg i jestem gruba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!
Nienawidzę siebie za to, co robie ze sobą , za to że nie potrafię pragnąć tak bardzo by moje marzenie sie spełniło.A ktoś pisał, że wystarczy tylko czegos bardzo mocno chcieć
GG 3858343 ale sama nie wiem po co.
-
Witaj sisia .
narazie tylko sie przywitam ,ale postaramsie przeczytac caly twoj wartek w wolnej chwili .
Ładna z ciebie panna mloda .
Dawaj kopa brzucholowi i bierz sie porzadnie do roboty powiedz mu ze od dzisiaj to ty rzadzisz a nie On .
Nie daj sie fajna kobitka z ciebie.
Trzymam kciuki .
-
Witaj z powrotem. Mam nadzieję, że wrócisz na dobre...ja wiem jak się czujesz. Zacząłem odchudzać się w maju...schudłem 13 kg i potem miałem załamanie gdzie złapałem 13 i kolejne 8 Ale udało mi się z tego wyjść, teraz mam -23 na minusie i spada dalej ! Nadal jestem gruby, nadal szmat pracy przede mną ale JEST LEPIEJ !! I u Ciebie też będzie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki