Trzymam kciuki za sesje i nie przejmuj się dasz rade.Wszystko będzie do przodu tego ci życzę i wracaj zadowolona z siebie.
Pozdrawiam.Miłego dnia
Będę czekać...a jak nie to ci brzydko mówiąc NA*******E Bedzie bardziej boleć od moich zakwasów
Angiee nie przystoją kobiecie takie słowa :P
pozdrawiam z mojej drogi na szczyt
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
No... mam chwile oddechu.. Pierwszy straszny tydzien zaliczony
Musze sie pochwalic :> 5,0 z zerowki! Poza tym zaliczylam kolo z chemii.. jeszcze tylko 3 i jestesmy w domu
Weekend musze poswiecic na nauke niestety :/ Ale dzisiaj ide wytanczyc stresy. Wpadne pozniej do Was, a teraz lece na zakupy. Ciao
Kchm... witam. To teraz prosze *wystawia tylek* kopac. Nie za mocno
Zjadlam dzis nie bardzo dietetycznie bigos ok. 15:30, ale uznalam, ze najlepiej, jesli to bedzie moj ostatni posilek typu tego, poki nie strace kilku kilo. No i ostatni posilek dzisiaj
Sesja co prawda jeszcze mi sie nie zaczela nawet, ale mam w miare luzy, wiec moge sie zaczac na nowo przejmowac. Wazyc sie jeszcze nie wazylam po tych 2 tygodniach, ale poczekam az mi sie @ skonczy i wtedy obaczymy. Podejrzewam, ze bede musiala gonic motylka, ale wole jeszcze przez te 3 dni pozyc w nieswiadomosci
Podczas tych dwoch tygodni odkrylam na nowo slodzik Nigdy nie uzywalam, bo jak bylam mala i moj dziadek jeszcze slodzil slodzikiem (slodzic slodzika slodzikowi o slodziku kchmmm.... odwala mi ), to zjadlam kiedys taka tabletke, bo myslalam, ze to smakuje jak cukierek, ale sie okazalo, ze jest bleee. Lubie czasem wypic bardzo slodka herbate, czasem srednio czasem gorzka... Takze ten slodzik to dla mnie zbawienie. Codzien jestem jakies 200 kcal do przodu Tylko wydaje mi sie, ze srenio pasuje do herbaty z cytryna, takze ta slodze jeszcze cukrem normalnie. a moze po prostu jakas mdla cytryne mialam. Hm... Sprobuje ze slodzikiem...
Kuuurcze. Mam takie zaleglosci, az mi glupio. Mialam zagladac codziennie a kupa wyszla... Ale coz. Nauka przede wszystkim
Z planow na przyszlosc: Do wiosny zrzucam tyle kilo, zeby byc blizej 6 niz 8 No wystarczyloby szesc. Albo sie wiecej okaze po wazeniu... No nie wiem.. Narazie ide, bo mam natlok mysli, a nie chce Was zameczac. Sprobuje herbaty z cytryna I slodzikiem, moze mi zaszmeken tego... no... Pozdrawiam
Bigos Nie no...ja miałam ten syf wczoraj na obiad ,ale tego nie tknełam. Wiesz co dzis sobie od buzi odjełam Pierś z kurczaka,brązowy sos,buraki i pyruchy Czaisz baze Bo ja do teraz nie moge ogarnąć We wtorej jak będzie 80 kg to zjem porządny obiad Ten raz można
Ja slodzik wcinam od kąd tu wpadłam i posta stworzylam nr . 1 Cukier niet !
Ah..wiosna...i krutki rękawek
Niach niach
Ja slodzika uzywalam z 10 lat temu, bo lekarz mi zakazal cukru. Strasznie mi nie smakowalo, wiec zamiast ze slodzikiem zaczelam pic herbate gorzka, i taka pije do dzis. Z cytryna nie lubie, ale lubie z mlekiem. Ogolnie pije mase herbaty - zielona, pu-erh, roiboos, a ostatnio yerba mate, najbardziej lubie te z przyprawami: cynamonem, kardamonem etc. (tutaj mowi sie na to "chai").
Gon motylka, gon . Nawet jak troche Ci uciekl, to przez 2 tygodnie i tak w wiekszosci przybralas wode, a nie faktyczne kilkogramy, wiec dobrze.
A co do codziennego zagladania, to mi tez nie wychodzi, gdy mam nauke, wiec sie nie przejmuj.
Trzymam kciuki za sesje i za 6 kilo do wiosny!
Zakładki