Witam z powrotem na tej trudnej i wyboistej drodze.
Życze dużo sił w nowym etapie odchudzania. Do wakacji będiesz jak ta lala
Witam z powrotem na tej trudnej i wyboistej drodze.
Życze dużo sił w nowym etapie odchudzania. Do wakacji będiesz jak ta lala
Dzień 1.
Jak widać. Wczoraj zjeee**. Dziś już nie.
Chcę schudnąć do 70 kg. i uwierzyć w siebie. Chcę mniejszy brzuszek. Chcę i potrzebuję waszej pomocy....
Dziś mp3 w uszko i jadę rowerkiem w siną dal... Pogimnastykuje się. POsprzątam domek .
Chce się zmienić.
A ten kolczyk w pępuszku musi jakoś wyglądać co nie? Boli jak cholerka
PaaA:*
i znowu to samo współczuję jojo, ale na usta ciśnie mi się coś, czego nie powiem :P
powodzenia i tym razem
i może więcej rozsądku
będzie dobrze!
kiedy przebijałaś pępek? wiesz jak długo nie możesz się z tym kąpać albo opalać?
bo ja też chcę zrobić, ale nie wiem czy zdążę przed wakacjami
Ahh lala ja nie klne wcale :P jak tam wyszło z rowerkiem ??
u mnie wczoraj lajtowo było tylko wieczorem przesadzilam ale da sie przezyc
Witam Was Lejdiz and dżentolmen
Wczoraj drałowałam śmiało na rowerQ fajnie bylo. Ale pifffko mi na licznik wskoczyło Spoko spaliłam
Wlaśnie się szyku szyku i na wycieczkę rowerkową trochę daleko co mnie przeraża ,ale co tam
Agasssi można sie myć i kąpać nic sie nie stanie Mi tam nic nie jest mam go od tygodnia
yeeeee
yEee
Jaktam po RowerQ ?? Jak z dietką ? Pisaj coś
Angiee witaj widze ze kiepsko ci szlo ale wrocilas na dobra drogę ,oby tak dalej kochana w kazdym razie bede trzymac kciuki jestem z Toba
Złośnica Ty po prostu jesteś stworzona żeby być szczupła Nie zapominaj o tym i nie poddawaj się
Witaj złośnico Przypadkiem wpadłam na Twoj wątek Trzymam kciukiii
Zakładki