Wątek: Będę aniołem....

tam was poniedziałkowo i trochę smutaskowo

W szkole nudy ..tylko spać mi się chce. Tam nie mam się z kim trzymać ,bo mnie klasa niezbyt trawi. Ostatnia koleżanka w miare się opdwrociła ,bo jakies głupoty sobie nawymyslała mam to gdzieś już.

Dziś normalnie byłam od 8 do 16 na głodzie. !! Bo znowu o mało co nie zaspałam i wystrzeliłam złózka niczym rakieta omijając lodówee Tzn. wziełam sobie chleba 2 sznytki (20g) i posmarowalam serkiem twarogowym wiejskim <Mniam> Do sQl nic niezapakowałam Bo zapomniałam Wiecie co...będę w domu jadła musli ,a do sQl kanape

Jak wracałam o 16 z rechabilitacji poszlam do mamy i dała mi jabucho W domu tależ pomidorowej z 80 g makaronu On ma więcej klac niż myslalam Makaron wek! To mój ostatni raz z nim ! Na kolacje tylko jagurcik duży.. (300 kcal) i jakby co tekturka ;_


Dzień zaliczam do nizbyt ciekawych. Zwłaszcza ,że dziś czekają mnie ćwiczenia,nauka,LALKA i robienie porządku w pokoiku... Jedyne co mnie dziś zadowala to to ,ze spotkam się z Piotrem kolega za którym troszkę się stęskniłam. Nie wiem na 100% czy go zobaczę ,ale cieszę się jak sobie pomyśle Jego uśmiech Pomagaa...
A na duchu wciaż walecznie podtrzymuje Kamilecek

Miłego dnia :*

No to widze że faktycznie niezaciekawie, nie przejmuj sie moja klasa tez za mna nie przepada, pogadam z paroma osobami tylko, moja klasa to typowa klasa pieknych szczuplych ... każdy inny jest nietolerowany, jest tam pare wporządku osób ale reszta ... żygać sie chce .. bleee co do kcal no to ładnie ci dzis wyszlo powodzenia w dietkowaniu Angiee i pamietaj !!!!
MINI CZEKA !!!

złoś --> no czasem mnie też się zdarza, że nic nie biorę na uczelnię, bo albo nie mam czasu, albo nie mam co wziąść ale najważniejsze, że nie rzuciłaś ise potem na jedzenie!!! jestem z ciebie dumna, laska

[color=green]Siema

FaFnIeJsZa a moja klasa to przemądrzałe gówna Hehe jutro się ważysz więc ja też Chociaż przed chwilą wesżłam na wagę sąsiadki i mam 83 Wydaje mi się ,że ta waga jakaś pojee*** jest Więc jutro do sQl i higienistka mnie ładnie zważy


xixatushka69 No i trzeba zacząć brać Dzięki ..chociaż ktos


A na jutro do sQl mam jogurt jogobelli z musli Mniam Hyhy.Ogólnie to niebawem idę ćwiczyć
Se se se ! Coś nie tak zaskoczylo z tą dziwną wagą Boję się jutrzejszego ważenia... Kurdeeeeee :


Ale kciuki trzymajcie

złośnica: na pewno umiesz kochać tylko narazie nie masz kogo albo nie chcesz, bo czegoś się boisz no nie wiem :P
na pewno jak spotkasz fajnego faceta, wartego Twojego uczucia, to zmienisz zdanie

współczuję sytuacji w klasie... choć może spróbuj wyjść im naprzeciw, spróbować jakoś nawiązać kontakt. nie wiem, może nie chcesz, ale ja bym sobie chyba w takiej sytuacji nie poradziła. nie potrzebuję wielu znajomych, ale muszę mieć kilka bliskich osób, wtedy reszta mi wisi, choć zawsze i tak wolę mieć z nimi bezpieczne, koleżeńskie stosunki :P

trzymaj się :*

Chciałam Wam DOBRANOC powiedzieć O jush

Jutro ja i Fafniejsza się ważymy Boję się Wiara czyni cuda...Oby było 80 kg :P Wątpię

Życzę Wam udanego i dietkowego wtoreczku..żeby był dla Was dniem wspanialym i pełnym uśmiechu

BUźka dla każdego i dla każdej bez wyjątku ..bo wszystkich was kocham



ps-Ćwiczyłam..

Złośnico- nie rozumiem czemu piszesz,że makaron ma dużo kcal. 100g. ugotowanego ma 120kcal, chyba, że zjadłaś 80g. suchego, no to już dużo

Witam misiaczku moje kochane

Dziś napiszę ładną notkę dla Was :* W podziękowaniu za wszystko To dzięki Tobie..i Tobie i jeszcze Tobie tak dobrze mi idzie Czujcie się naprawdę dumni..czujcie się odpowiedzialni za mnie i za moje odchudzanie

Daliście mi siłę i walkę...ogromnie zmotywowaliście...do tego stopnia ,że ja pierwszy raz w życiu naprawdę ćwiczę dzień w dzień Ogroomny sukces mój i was

Dziś się zważyłam.. Waga u higienistki w ubraniu pokazała 82 kg Odejmując ubranie (w tym też i pasek ważący prawie pół kg ) wychodzi nawet nie 81 kg Zmieniam tickerna na LEPSZY model Oczywiście nie dojechałam do celu..jakim było 81 kg ,ale wyznaczam sobie kolejny. POstanoweinia na luty

1. NIE wejdę na wagę do 28 lutego
2. Trzymać się ładnie na diecie 1000-1200 klca
3. Codziennie BEZ WYMÓWEK WEEKENDOWyCH ćwiczyć filmiki
4. Raz w tygodniu pozwolić sobie na coś słodkiego w nagrodę za piękną walkę z wiatrakami
5. Zacznę stosować naprzemienne natryski,balsamy i masaże. Zacznę jeszcze bardziej dbać o siebie :P :P
6. Waga 28.02 pokaże mi piękne... ....75 kg ....


No. Więcej nie postanawiam ,bo nie chcę się zawieść. 6 kg Dam radę jak ładnie się będę starać Nie poddam się już Motywacja całokowicie wzrosła do maximum

Dziś zjadłam:
Śniadanko: 20 g chleba posmarowane tylko serkiem wiejskim (zero masła )
II śniadanko : jabuszko i jogurt z dodatkiem musli (Jogobella)
OBiad : 100 g pierogów z serem ( 5 sztuk) i mała łyżka masła + łyżeczka cukru
POdwieczorek: jabucho
Kolacja: Jogurt duży do picia + 2 wasa

Właśnie zbadalam ile to kcal...pieknie 998 hehe


Miłego dnia. Wieczorem po nauce wpadnę

Ps- Zrobiła nam dziś kartke z angola i napisałam wszystko oby była ta 3

Dziękuję za to ,że jesteście jeszcze raz... [/b]

złośnica, kurcze, gratulejszyns!!!!!! piękna waga!!!!!! oby tak dalej!!! no iten zapał do ćwiczeń

Hehe ja też podziwiam się za zapał...trzeba ładnie ćwiczyć ..nie wolno się poddawać..

A mojej długiej noty nikt nie komentuje..a tak bardzo się starałam