No wiesz co ? Jak możesz w ogóle takie bezczelne sugestie siać ?Zamieszczone przez xixatushka69
No wiesz co ? Jak możesz w ogóle takie bezczelne sugestie siać ?Zamieszczone przez xixatushka69
Xixa, Kubuś... chyba już czas na comeback, co? Co Wy na to? Bierzemy się za robotę, czy nie?
moja słodka, no yeeeee, fajnie, że wróciłaś ja chyba czułam, że wrócisz, bo własnie się wziełam za siebie. od 6 dni jest cudownie i nawet się chudnie
WracajZamieszczone przez Poludnica
A pewnie, że się bierzemy !!Zamieszczone przez Poludnica
widze że razem wróciłyśmy:P
PRZESYłAM SłONECZNE POZDROWIONKA
Melduje,że wróciłam
W wolnym czasie postaram sie nadrobić forumowe zaległości...
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
taaaak....
WRÓCIŁAM!!!
Tym razem na serio (chyba??)
Jak wiecie, bardzo dużo czasu upłynęło, od kiedy ostatni raz czynnie udzielałam się na forum. Część starej ekipy być może mnie jeszcze pamięta (Xixa, Dzioobek, KubuśXXL, Złośnica, Babygangsta, Emelka, Agggniecha, Mejdejka, Pinos: POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE <3)
Niestety, tak, jak wielu z Was i mnie dopadła załama i to taka poważna. Nie chce mi się powtarzać całej historii mojego odchudzania, bo jest ona zapisana na kartach mojego wątku, inną zaś rzeczą jest to, że nie chcę Was zanudzać, a siebie dołować
Co się działo, kiedy mnie nie było? Łoż, aż za dużo... trochę mi sie życie pokomplikowało, co źle wpłynęło na sposób mojego odżywiania Utyło mi się, nawet nie wiem ile, ale przejrzę swój wątek i policzę :/ Tak, czy inaczej, dużo przyrosło mi sadełka, niedawno ważyłam 92kg... a było tak pięknie...
No nic... (co nic, co nic?!!!- Trufla)
Zamknij pyszczek, Trufla, bo tobie też się boki mocno zaokrągliły!!!
(pfff...-Trufla)
Ale, co to ja...? ..aaa, tak. No, ale z czym ja tu wracam. To chyba jasne, że z odchudzaniem, ale teraz nieco nietypowo. Xixa wie, o co biega, gdyż przynudzam jej o tym, od jakiegoś czasu. Już od paru dni się odgrażałam, że wrócę na forum, ale... heh, nie wychodziło Co więcej, chciałam zakładać nowy wątek, a ten usuwać, ale po głębszym zastanowieniu zdecydowałam się zostać tu, gdzie jestem
Co znaczy, że powrót jest nietypowy? O rany, teraz będę tłumaczyć, więc uwaga. Otóż, moja matka wraz ze swoimi koleżankami z pracy, jakoś rok temu, przeszła pewną kurację oczyszczającą. Jest to specjalna sześciotygodniowa dieta warzywno-owocowa, która nie tyle ma na celu odchudzić, a oczyścić ze złogów, toksyn itd. (Będę o niej pisała szczegółowo w następnych wpisach, także wszystkiego się dowiecie.) Wszystkie osoby, które się jej podjęły były bardzo zadowolone z efektów- schudły, mają mnóstwo energii, a także wyleczyły część chorób.
Ja dzięki tej kuracji (na mnie nie licz- Trufla) oczyszczę swoje zmarniałe ciało, usprawnię zwaloną przemianę materii, oraz mam nadzieję, docenię jedzenie, które będę spożywać we właściwej diecie, którą rozpocznę po ukończeniu kuracji oczyszczającej. Brzmi enigmatycznie, ale jak się dowiecie później, moja obecna dieta jest cholernie rygorystyczna...;/
Od wtorku, poprzedniego tygodnia, to chyba był 24lipiec, poddaję się zdrowemu "czyszczeniu" organizmu. Jest niełatwo, ale mam nadzieję wytrwać. Pomóżcie mi, kochani i wesprzyjcie, bo walka jest naprawdę trudna. Obserwujcie też moje zmagania, bo na tym forum, to chyba jestem pierwszą osoba, która podjęła się tej kuracji. Sprawdzę na własnej skórze, czy efekty są tak znakomite, jak wszyscy mówią, i czy na prawdę da się wyrobić te 6tygodni...
Teraz muszę lecieć, ale wrócę za parę godzin i opiszę Wam, jak wygląda ta moja dieta. Z góry dziękuję osobom, które tu do mnie (do nas- Trufla) zajrzą. Pozdrawiam Was cieplutko!
PS. Dla tych, co nie wiedzą, kim jest Trufla, to zapraszam do zapoznania sie z moim wątkiem, w szczególności, z pierwszymi jego stronami
buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi
jednak jesteś cieszę się. ja na pewno będę wpadać i obserwować. hę, pewnie moja wiadomość na prv zmusiła cię do napisania tego postu?
e, wagą się nie martw - ja też tyję po kompulsach ale ćóż, zawsze wracam ,b ojestem nieugięta jak i ty zapewne
trufla --> ty się nie odzywaj, jak gadam z siostrą
Zakładki