tak ja to wszystko oczywiscie wiem, tylko takie głupie myślenie mam, że im mniej zjem tym więcej i szybciej schudnę i to jest podświadome zresztą jak nie widzę efektów to też się odechciewa i takie błędne koło się robi.

dzisiaj zjadłam

3xmleko do kawy czyli ok.150ml
sałatka z czerwonej kapusty z fetą, ogórkiem zielonym, czosnkiem, kukurydzą i cebulą
parę kawałków kurczaka (tak jak na gulasz w kosteczkę wrzuciłam do tej sałatki) (ok 350 g)
2 łyżki kapusty kiszonej
1/2 kajzerki z szynką i masłem

i qrcze nie chce mi się liczyć tych kalorii więc nie wiem ile wyszło

mam ochotę na whisky z colą, czemu to tak tuczy i nie mogę

byłam dziś na basenie, miałam bardzo ambitny plan - pływać pływać i pływać i ... spędziłam dwie godziny na plotkowaniu z kumpelą przechodząć z jaccuzzi na saunę i z powrotem ale się zmęczyłam bo byku fest

od poniedziałku liczę kalorie i mam zamiar przez co najmniej miesiąc (wyłączając 20 stycznia co idę na imprezę) trzymać 1000, ani mniej ani więcej, o postępach będę pisać