Poludnica wiesz ze moj wątek zawsze stoi dla Ciebie otworem jak i dla innych
Z tym podjadaniem to masz rację lepiej na forum popisa ,niż myślec o zarełku.
Niusia Miło cię widziec dzieki za kciuki napewno sie przydadza ,Wytrwałosci rownież Tobie zycze
A co do rzekomych 80kg to pierwszy etap w potem bedzie tylko coraz mniej
Ale nie wybiegam tak daleko w przyszlosc
imperfectbody Witaj na moim wątku ,bardzo mi miło ,ze tu zajrzałeś i chętnie poslucham rad fachowca.
Z tymi sałatkami to tak jak pisałam nawet lubie oczywiście nie wzsytkie ,preferuje surówki co jest chyba lepsze ,oczywiście najlepsze są samemu zrobione ,ja nie jestem przekonana do kupnych surówek gdzie jest kupa oleju niewiadomego pochodzenia
Moim problemem był jak myślę ,że już nie wróciu LENISTWO i nic więcej ukryte pod przykrywką brak czasu .
Przecież poszatkowa kapustke jakąs marchewke dorzucic trochę innych warzyw nie zajmuje godziny ,szczególnie zwracając uwagę ,że żyjemy w XXI wieku,w erze robotów ,elektrycznych ,malakserow ,zmywarek.
To we mnie tkwił problem bo mnie się nie chciało ,łatwiej było zadzwoni po pizze i oczywiście zamówi do tego sałatke z kupą majonezu ,która az pływałą w tym majonezie ,na szczęscie tamte czesy już minęły i mam nadzieję ,że nie wrócą już nigdy,napewno bardzo a bardzo sie o to postaram.
Znowu się rozpisałam .
Zakładki