-
No widzę że to nie tylko ja mam problem Zagladam na forum,czytam,piszę i nie mogę się zawziąść ale trwam dalej i czekam cierpliwie az uzdrowie swój sposób odżywiania Także witam i zyczmy sobie powodzenia
-
A nie mówiłam?! Dzioobek jest spowrotem!
Bez Ciebie to sie normalnie nie da odchudzać, ale już jesteś i możemy znowu walczyć! Ja też startuję z jojem, więc wiem co czujesz. I masz rację- gdyby dało się chudnąć ze stresu....
Do boju, Dzioobek! DO BOJU!
-
DZIOOBKU!! WYCZYTAŁAM U POŁUDNICY ŻE TWOJE JAJCO JEST O POŁOWĘ MNIEJSZE OD MOJEGO ,ALE DAMY RADĘ , CO???
-
WPADŁAM ŻYCZYĆ MIŁEGO WIOSENNEGO DNIA
-
Dzioobek! Tak na wszelki wypadek przypominam, że wiosnę już mamy. Bierzemy się do roboty, bo będzie łyso, jak przyjdzie zrzucić kurtki i sweterki...
-
Dokładnie tak jest Poludniczko ,wiosn nadchodiz wielkimi krokami
a my Ty jak ty ale ja dalam pupy na całej linii :-0
Ale damy rade .
Co sie u mnie działo nic ciekawego jesli chodiz o diete ,na poczatku sprawialam wrazenie ze dalej jestem na diecie ale nie bylam jedynie chodizlam na basen i bylo ok bo waga stala w miejscu tak bylo do nowego roku .
Po nowym roku zaczely sie klopoty i finansowe musialam zrezygnowac z basenu cwiczylam w domu ,ale ....
Pewnie sie domyslacie jak to bylo coraz mniej coraz mniej az wogole .
Zaczelam coraz wiecej jesc nie patrzac na to co jem i efekt jak widac .
Od wczoraj jestem wzorowa dietowiczka i mam nadzieje ze tak zostanie .
Jeszcze raz dziekuje wszystkim ,którzy o mnie nie zapomnieli
-
Pf. Zapomnij co było! Wg moich planów i zamiarów to ja szczupła miałabym być już rok temu... Nie narzucajmy sobie niemożliwego. Jak schudniemy te parę kilo do lata, będzie git
-
WITAM WZOROWĄ DIETOWICZKĘ !!!!
FAJNIE, ŻE MASZ TAKIE NASTAWIENIE... JA DIETĘ NIE KOCHAM I KONIEC!!! ALE Z ROZSĄDKU Z NIĄ JESTEM.... JUŻ MARZĘ O WAKACJACH ,BO JESLI OSIĄGNĘ ZAPLANOWANĄ 7, TO BĘDĘ JĄ TYLKO UTRZYMYWAĆ. TAK WIĘC SCHIZA..DIETKUJĘ A MARZĘ O ZWYCZAJNTY JEDZENIU............. WNIOSEK...DALEKA DROGA PRZEDE MNĄ
-
Jak na razie idzie nieźle chociaż wczoraj ze znajomymi zgrzeszyłam i wypiłam szklaneczke whiskacza .
Myślę ze nie można popadać w paranoje .
Natomiast co z jedzeniem jest cool według mnie co mnie cieszy dla mnie zawsze najgorsze były weekendy i wieczory ale daje rade .
Rano na śniadanie zjadłam batonik musli a na obiad 2 małe pulpeciki gotowane na prze i surówkę żydowską .
W ogóle moje dzisiejsze planowane menu to
Śniadanie
spałam
II śniadanie
batonik musli
Obiad
2x pulpet gotowany na parze
150g surówki żydowskiej
(kapusta biała,ogórek kiszony ,jabłko ,marchewka ,łyżka oliwy i przyprawy)
podwieczorek
jabłko ,albo mandarynka generalnie jakiś owoc .
kolacja
sałatka z pomidora z ogórkiem i cebulką z jogurtem naturalnym .
Staram sie teraz ustalać jadłospis z dnia na dzień wiedząc mniej więcej co będę robić w danym dniu jest mi łatwiej opanować i rozdzielić posiłki .
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia .
U nas piękna pogoda wiec idziemy na rodzinny spacerek .
-
????????????????????????????????///
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki