No to strazniczek znowu zmieniony ..... 76 juz na liczniku . Wlasnie zobaczylam ze jeszcze kilogramek i moje BMI bedzie ponizej 25 czyli nadwago bye bye ... Wiem ze to glupie ale baaaardzo sie ciesze . Gorzej ze jeszcze jakies cholerstwo chorobowe sie przypaletalo . Ale sie nie dam . Na razie nie mam czasu na chorobe. Dzisiaj jeszcze kupa roboty przedemna . Jutro tez ... i tak wokolko .
Dzisiejsze moje menu to :
- bulecznka zytnia
- plasterek serka hochland light
-serek topiony light
-pomidorek
-3 kotleciki sojowe
- 100 g surowki gdanskiej
- troche ketchupu
-mandarynki
-szklanka mleka accidofilnego
-redbull (inaczej nie wyrobie dzis )

Razem 764 kcal .... Cos jeszcze przeszamam na kolacyjke i bedzie ok .
Dzisiaj bedzie test silnej woli . Ide na kolacje biznesowa i wszyscy beda jest a ja mam w planie picie zielonej herbatki . Moze byc wesolo .