Kamciu latwo , niełatwo i tak musisz dac rade
Kamciu latwo , niełatwo i tak musisz dac rade
Dziewczyny zaraz idę spać. Jestem wykończona, właśnie skończyłam pisać pracę na studia Jutro następna praca i nauka I tak prawie do końca czerwca Jestem strasznie głodna, ale plan wykonany Nie liczę kcal bo nie mam kiedy ale jest ok.Nie forsuję sie dietą bo nauka i muszę mieć siły.Ale super mi jak narazie idzie i czy zjem o 100 więcej czy mnie kcal nie jest takie ważne Bo ogólne zasady diety stosuję.Np. ostatnio jadłam ok 17;30 więc możecie sobie wyobrazić jak ja jestem głodna ale jak pomyślę o moich ponętnych kształtach w obcisłych super sexi spodniach to mi odchodzi ochota na jedzenie
Kurcze kiedy ja będę ważyć te 50 kg wcześniej się zagłodzę No nie nie rezygnuję ale można się troszkę zdenerwować bo jak by nie patrzeć to jeszcze kilka miesięcy... na diecie a potem uwaga aż do końca życia. takie nasze życie dziewczynki No nic uciekam pa
Magdahi, Tusiayo, Pimbolinko, i innym dziękuję bardzo za wsparcie :P ale bym sobie cosik wszamała no ale dżinsy obcisłe...ta myśl musi być silniejsza dobranoc
kamka a dla mnie marzeniem jest Twoja waga wyjsciowa
trzymam kciuki za Ciebie i wiem co to znaczy miec sily na nauke a jednoczesnie sie odchudzac, mi ogolnie odechciewa sie wszystko jak jestem na diecie, najchetniej skupilabym sie tylko na tym, taki moj zyciowy cel nic innego nie jest wazne ale tak nie mozna!
Ja też tak zawsze mowię jak widzę suwaczki innych a prawda jest taka,że wtedy też nie bylabym zadowolona i tez trudno by było mi schudnąćZamieszczone przez Pimbolinka
Śniadanko idealne chlebek razowy z serem żółtym i surówką z pomidora odrobiną keczupu+ kawa z mleczkiem bez cukru jak zwykle Przekąska- gruszka ale niedługo obiad Jak zgłodnieję to zjem jeszcze jakąś małą kanapkę Na obiad rybka z surówą, i grzybami duszonymi a na kolację to jeszcze nie wiem.Pewnie i tak nie będę miała czasu,żeby się nad tym specjalnie zastanawiać Pozdrawiam i zmykam do nauki
Nauka znam ten bol ^^ Trzymaj sie i nie dawaj kuszeniu slodyczy itp
Wczoraj znów pisałam pracę prawie do północy A w ciągu dnia nauka...Dziś już tylko nauka.Jestem już bardzo zmęczona Najchętniej zjadłabym coś smacznego chociaż muszę przyznać,że powoli tracę na wszystko apetyt ale to akurat dobrze.Wchodzę na to forum choć nie powinnam ale mi pomaga walczyć z apetytem więc wpadam kilka razy na dzień na parę minut i jest ok.jutro jadę na studia więc nie będzie mnie na forum co najmniej do niedzieli a podejrzewam,że do poniedziałku mam nadzieję,że dobrze mi pójdzie od poniedziałku nauka na następny egzamin i tak przynajmniej do 23 czerwca, czyli 3 tygodnie wycięte z życiorysu.Nie będę w tym czasie uprawiać sportu, ale i tak ruchu mnóstwo,bo czeka mnie pielenie, mycie okien i ogólne porządki.trochę kalorii przy tym spale Pozdrawiam was ciepło
Ważenie najwcześniej w poniedziałek, ale zważywszy na moje niedawne wpadki nie liczę na żadne cuda.mam nadzieje,że waga mi nie wzrosła...Kusiło mnie żeby się zważyć no ale nic pozytywnego by z tego nie wynikło Mam okres i wcześnie waga przy ważeniu bedzie zafałszowana. Pozdrawiam Was ciepło
Trzymam kciuki za wazenie i za studia i za wszystko Rozumiem brak ciwczen ale staraj sie trzymac diete!
Jak narazie dobrze mi dietka leci Trzymajcie kciuki
jestem pełna podziwu i cały czas trzymam kciuki pięknie Ci idzie, kamitaniko
Zbyt ładna dla brzydkich, A dla ładnych za brzydka
Za gruba dla chudych, A dla grubych za chuda.- czekoladoholiczka
Ja też trzymam kciuki. Trzymaj się dietkowo
Zakładki