Dzień upłynął pod znakiem dietki :D :D :D Jutro znów trzeba walczyć :roll:
Wersja do druku
Dzień upłynął pod znakiem dietki :D :D :D Jutro znów trzeba walczyć :roll:
super gratulacje :) i oby tak dalejCytat:
Zamieszczone przez kamitanika
No no trzymac mi sie tu ladnie:) hehu:):):) milego wieczorku :):*
Mnie się też czasami nie chce liczyć kalorii, ale doświadczenie już jakieś jest :-) i Wiadomo, czy jest dobrze, czy za dużo :)
pozdrawiam serdecznie!
:D :D :D dziś się zważyłam :D :D :D :D Ważę 69.7 kgTak się cieszę :D :D :D
Gratuluje :):):):):):):) hip hip hura :D :) milego wieczorka :*
:D :D :D Dziś stanęłam na wadze żeby się upewnić...Jest 69.1kg. Jestem taka szczęśliwa :D :D :D Dziękuję Ci Zinna za wsparcie :D :D :D :D
Śniadanko przepisowe a zaraz będę jadła drugie śniadanko :D :D :D Jeszcze nie wiem co na obiad ale coś sie wymyśli.Kusi mnie słodkie i kwaśne, no cóż @ lada chwila :roll:
tak sie ciesze..jejku jak ja waze o 5 z przodu...te 4-5 kg juz mnie dobijaja a ja nie umiem zejsc ponizej 60...a tobie kochana gratuluje ze tego dokonalas:)
jednak mozna:)
Tobie też sie uda :D :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez fineska
ja to na prawde wielu z was - forumowiczow podziwiam ..bardzo podziwiam..oczywiscie nie np nastolatki ktora makabrycznie sie odchudzaja i schodza do poziomu ryzyka...ale np takie osoby jak ty kamciu - potrafisz dażyc do elu, stosowac umiar w jedzonku..gratuluje serdecznie...ja mialam taka motywacje tylko w marcu w tym roku i poszlo sobie wtedy 5 kilo...a teraz mecze sie z pozostalymi 5 od kwietnia..dawno byloby z gorki ale ja oczywiscie musze podjadac....takie moje zmagania...ale wiem ze mozna:)
trzymam kciuki za dalsze zmagania:)