Jak czytam to, co o sobie napisałaś, to tak jakbym czytała o sobie!! Ma dokładnie to samo, tylko że u mnie głównym problemem są słodycze - uuuuuuwielbiam je i mogłyby stanowić połowę mojego jadłospisu i byłabym szcześliwa!! To i tak ostatnil było chodzi o ilość słodyczy i też mam efekty myślę, że ważę tyle co Ty, czekam tylko na koniec @ i wskakuję na wage, echhh, to będą ciężki chwile