nie emamina!!! nie zostawie!!! bede zagladala i pilnowala i motywowala i obie wygramy..zdrowa rywalizacja jest bardzo zdrowa!!! wlasnie dlatego postanowilam chodzic na basen (jak znajde top od stroju)
ja narazie jak czytam o innych dziewczynach od nas,.. co tak ladnie chudna.. (np; wesolek1983 -3kg w poltora tyg) to tez mnie to motywuje.. i trszke przeraza.. boje sie ze jak wejde na wage tego 14.. to nie bedzie 79.. z drugiej jednak strony czuje ze jednak bedzie.. i faktycznie przezyje orgazm na wadze no w kazdym badz rzie ja zawsez uwazalam ze poki rywalizacja jest zdrowa i oparta na wzajemny wsparciu.. to jest wspaniala rzecza ))
i tak.. jestesmy szczesciarami.. ja to czasem mysle ze trafilam jak slepa kura na ziarno.. mam takiego kochanego chlopaka.. teraz jak przeczytalam co napisalas o tej znajomej.. to az sie wkurzytlam.. bezczelny typ!!! i biedna ta znajoma.. przeciez pewnego dnia i tak kazda z nas bedzie obwisla, powarszczona.. poprostu stara i ze sztucza szczeka!! i wtedy co?? jej facet poszuka se nowej?? a jesli nagle ta znajoma zachoruje na cukrzuce.. lub cokowliek innego.. i z nie wlasnej winy przytuje.. to co?? denerwuja mnie tacy faceci..
powiem szczerze ze iedys.. jakos na poczatku jak mialam chustwke i przytylam pare kilo i jacek mi powiedzial ze moglabym trszke schudnac.. to zrobilam taka awanture i nagadalam mu wlasnie takich rzeczy jak przed chwila pisalam.. zrozumial.. dobilam tych 92.. a on i tak patrzy na mnie z uwielbieniem i widze ze mnie mnie kocha i mu ze mna dobrze.. wiec jestem szczesliwa.. tak.. mamy szczescie.. tym bardziej powinnysmy wynagrodzic to naszym facetom.. to za sa tak dobrzy i kochani.. bo porzeciez to ze nie sa swiniami nie znaczy ze mamy wykozrsytywac ich dobroc.. no nie??
masz dobrego faceta, emamina.. az mi sie milo zrobilo jak se wyobrazilam feceta ktory szama z Toba Twoja zupe kapusciana.. podejzrewam ze mu nie bardzo smakowala
Zakładki