-
hej!!!!! juz wrocilam, 2000 kroczkow na steperze niezle!!!!!!!! ja narazie przez 4 dni wcale nie cwiczylam, wiec nie wiem czy do 1000 dojde . a jak ostatnio do 1700 doszlam to na drugi dzien mnie tak miesnie posladkow bolaly.....
a marzena gdzie sie podziewa ze jej nie ma ??
-
czesc dziewczyny , chyba wiosna przyszła na dobre wiec pora wziąśc sie porzadnie do odchudzania.
agniecha mam nadzieje ze juz niedługo bede mogła spokojnie chodzic w krutkich kurtkach bo zawszemiałam długie nawet wiosenne. Teraz kupiłam krutsza i coś czuje że bede musiałazaczac ja juz nosic bo na zimowa jest juz troszke za ciepło.
Linka umiesciłam, mam nadzieję ze dobrze
viki szampanik był pyszny, tylko najgorsze jest to ze szampan zawsze mi uderza do głowy szczegolnie jak pije w pracy i później nic mi sie nie chce. Tez tak robie, ze jak jestem głodna to wchodze na forum, nawet dobry sposób.
emenyx dobrze ze juz wróciłaś. 2000 kroków zobacze jak długo bede tyle robic, bo ja muszemiec dzien. Raz zrobie 2000 a raz ledwo dobije do 1000. Nie wiem co sie dzieje z marzena, pewnie gdzies szaleje.
-
czesc dziewczyny
Szczerze mówiąc wczoraj nie liczyłam kalori, poprostu sobie odpuściłam ale raczej powinnam zmieścic sie w 1200. udało mi sei znowu zrobić 2000 kroków na steperze, ale przyznam sie że przy 1000 juz miałam dosyć.
Niestety dzisiaij nadszedł dzien @. Nienawidze tych dni, jestem ciągle głodna i mam ogromny apetyt na czekolade. To jest straszne.
Na sniadanie zjadłam chleb wasa z serkiem.
-
ja tez sobie ostatnio odpuscilam liczenie kcal no i tak na oko jadlam... ale dzisiaj juz ladnie licze
a mi sie okres spoznia nie wiem czemu...bu... ostatnio mialam apetyt duzy a we wtorek to tak mnie wszystko wkurzalo ze masakra... ale juz troche z apetytem lepiej... umiem sie powstrzymac... tylko gdzie ten moj okres?
-
hej ho!!!!!!!!
u mnie to samo co u was, przez caly tydzien juz nie licze kalorii bo czasu na to nie ma. przeprowadzka nowe miasto itp. sataram sie oczywiscie jesc malo i niskokalorycznie, ale wiecie jak to jest jak sie nie liczy.... i to dlatego ze mnie na forum nie bylo. musze znowu sie wbic w ten rytm bycia z wami, bo inaczej kiepsko to widze .....
aisha!!!!! bravo 2000 krokow, super!!!!! ja na razie steper odstawilam w kat. jakos ten tydzien sobie odpuscilam , przez ta przeprowadzke wlasnie. boje sie zebym nie przytyla... jak waga bedzie stala w miejscu to ok, gorzej aby nie skoczyla. zwaze sie w sobote rano to wam powiem. a <maroxi widze jak nie bylo tak nie ma. gdzie ja wymitlo....
ale masz szczcescie ze masz @ !!!!! ciesz sie. moja ostania @ byla tak slaba ze az se boje co to bedzie w tym miesiacu, i oby byla..... bo na diecie czesto sa problemy, i czytalam ze u niektorych dziewczyn nawet na kilka miesiecy zanikla.
-
Też tak macie, że w trakcie 2 ciągle jestescie głodne? ja dzisiaj najcetniej to bym ciagle jadła, troche sie opamietałam ale i tak pewnie sporo by wyszło, az sie boje liczyc kalorie.
Kolacje jem dopiero teraz, chleb wasa z białym serem. dawno juz o tej porze nie jadłam kolacji, az dziwnie sie czuje.
ćwiczenia sobie na dzisiaj odpuściłam, miałam ochote pocwiczyc ale nie miałam siły.
@ zanika wtedy kiedy jest sie na drastycznej diecie i przy wzmozonym wysiłku fizycznym. Nam raczej to nie grozi. Jedynie moze sie opóźnic albo bedzie słabsza. U mnie przebiega normalnie, chociaz wyjątkowo mnie dzisiaj brzuch bolał.
Dziwne ze maroxia sie nie odzywa, oby nic sie nie stało.
-
hej aisha ))))))
jestem juz ))
urodziny za wczesnie.. ja dopiero w przyszly wtorek mam!!! ale to nic nie szkodzi.. jescze raz sie spodziewam wianuszka zyczen!!! heheeee bede do przodu )))
widze ze jak narazie to i Ty i emeny no i ja wpadeczki.. w sumie do dupy.. ale dobra strona jest taka ze bedziemy mogly sie razem podniesc!!! i znow do przodu
ciesze sie strasznie ze tesknilas ) ja tez bardzo duzo o was obu myslalam
widze ze nie przestawilas suwaczka.. nie jest zle.. bo ja tak przestawie dzis.. ale ten.. no gore.. wiec lepszy zastoj niz wzrost.. no i wow!!! 200krokow?? a ja myslalam ze to tylko emeny takie sado-maso w postaci 1700 odstawia.. respect
a jak se pomysle.. to ja w sumie zlamalam diete jak dostalam @.. tzn weszlam na wage.. bylo wiecej niz poprzedniego dnia.. i sie wkurzylam.. wiec z tym okresem to tak podobnie..
ale TY przynajmniej jakos z tym walczysz.. ja sie totalnie poddalam.. tak se tlumaczylam: bede mogla wrocic na forum to zaczne od nowa.. napewno nie jest tak zle jak u mnie.. jakbym Ci opowidziala ile zjadlam.. wow.. zdrowe zreczy.. ale tak DUZO!!!!!!!! (pewnie odzyskalam te 8cm w pasie bo sie zoladek znow rozciagnal..)i zero ruchu (heheee.. z @ i cwiczeniami.. ja slyszalam ze okres sie przedluza i jest bardziej bolesny przy intensywanym wysilku.. dlatego stwierdzilam ze eee.. jak juz dalam d### to moge i nie cwiczyc..
ale to nic od nowa sie wezmiemy
-
Rano obudziłam sie głodna i zjadłam ostatnie 3 kawałki czekolady i więcej juz nie mam. Mam nadzieje że mnie nie bedzie kusic aby kupić. Chyba powinnam zacząc brac magnez bo cos mnie strasznie ciagnie do czekolady a to bardzo niedobrze.
dzisiaj na sniadanko kromka chleba wasa z serkiem, jabłuszko.
maroxia fajnie że juz wróciła. Wiem ile kalori zjadłas bo juz zdazyłam odwiedzic twój watek. Kiedys ciągle tyle kalori chyba jadłam, gdybym podsumowała te ilosci jedzenia zjedzone wieczorami to by wyszło kilka tysięcy. Czasami takie dni sie przydzadza aby póxniej znowu wrócic do diety.
Zaczniemy razem i znowu będa efekty.
-
Hej!!!!!
o jak sie ciesze ze maroxia wrocila!!!!!!!!od razu jakos takie wieksze checi mam
ja sie jutro zwaze i zobacze co z moja waga. mam nadzieje, ze za wiele nie podskoczyla.....albo ze przynajmniej stoi w miejscu....oby stala w miejscu , oby stala....caly tydzien nie licze kalorii, tak tylko w glowie . a w niedziele jadlam pieczonego kurczaka, a we wtorek knysze.....wiec oby przynajmniej stala w miejscu.....
Maroxia, ja juz sie tak do ciebie przyzwyczailam, i do Aishy, ze jak ktorejs z was nie ma, to jakos tak dziwnie. Inne dziewczyny tez sa mile i fajne, ale jakos z wami najczesciej pisze, i jak Was nie ma, to od razu jakos gorzej mi sie pisze na forum, wiec NIE ZNIKAJCIE!!! PROSZE!!!
GOSKka777- wlasnie @ to najgorsza nasza przypadlosc kobieca, ja w zeszlym miesiacu mialam taki slaby okres, ze szkoda gadac. a przeciez jadlam wszystkie grupy produktow, wiec nie wiem czemu, i sporo marchwi i szpinaku, a wnich jest duzo zelaza, a mimo to dieta dala sie we znaki....
AISHA. co do czekolady, hm... odkad jestem na diecie nie zjadlam ani jednej kosteczki. jadlam tort, i raz jakies tam krakersy pare sztuk, ale cekolady wcale. jak jestem w sklepie o odwracam glowe w innna strone i juz. Troche mnie kusi na slodkie, ale jakos odnosnie czekolady udalo mi sie jak do tej pory opanowac. w zeszla sobote zjadlam 3 nalesniki z dzemem, i to dla mnie byly takie slodycze....
hm... a podczas okresu jakos nie mam chcei na slodkie, ale mialam kolezanki w akademiku, ktore wlasnie zajdalay sie zawsze czekolada podczas okresu.
-
Niestety mnie strasznie kusi na słodkie. Nałogu nie da sie tak łatwo pokonac ale i tak jestem z siebie zadowolona juz nie szlaeje ze slodyczami tak jak kiedyś.
Zaraz wychodze na spacer i chyba pójde do sklepu, mam ochote kupic jakis fajny ciuszek. Tak na pocieszenie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki