-
hej!!!!!!!
nie przejmuj sie, winogrona to przeciez owoce, wiec nie zaszkodzily CI przeciez.
ja jak czasami jestem mega glodna na wieczor to tez czasem jem jakis owoc lub warzywa , bo to lepiej niz jakas kanapka z szynka. ogolnie stram sie trzymac zasady zeby po 18 strj nie jesc, ale czasem mi sie zdarzy i wtedy jakies jablko, albo pkmarancz.
-
winogrona maja duzo kcal.. bo w koncu to wczesna forma zycia rodzynek.. ale mimo wszystko.. owoce.. jakbym ja tak grzeszyla.. to bym byla juz w krainie 77.. swoja droga./. wlasnie sobie to wyobrazilam... hmmm.. 77.. jaka to ladna liczba..
narazie marzenia..
-
Lepszy taki grzech niz taliczka czekolady. Mimo ze winogrona maja duzo kalori i cukrów to jednak sa zdrowe.
Jutro wchodze na wage i cos czuje ze duzego spadku wagi nie bedzie ale mam nadzieje ze chociaz zejde juz na 85 kg.
Załwazyłam, że mam lepsze kondycje dzisiaj weszłam na 3 pietro bez zadyszki, normalnie to byłam cała mokra i ledwo oddychałam. Czyli juz sa jakies efekty i ruchu i mniejszej ilości papierosów.
Zrobiło sie coraz cieplej i ja ciagle pije, a przez to latam do Wc jak szalona.
maroxia 77 to prawie jak magiczna liczba.
-
powodzenia w dzisiejszym wazeniu!!!!!!!!
pij pij ile wlezie, woda pomaga naprawde. ja juz stawiam sobie po 2 szklanki zeby wiecej wypic
papa!!!!!!!
-
he.. viekawe jak wyszlo wazenie.. tylko nie pij duzo na noc!! jak sie czlowiek napije na noc tro rano waga wiecej pokazuje.. przynajmniej u mnie.. trzymam kciuki za wazenie aisha.. oby bylo 85.. jak bedzie.. to juz tylko polowa.. ale to by byl duzo spadek.. no w kazdym badz razie trzymam kciuki
ps: 77.. tak magiczna.. wydaje sie.. prawie chuda..
-
jestem zła. Człowiek mało je, nie jem słodyczy, duzo pije nie wspominając juz o ruchu a waga co pokazuje. 68,4 kg. Kurcze i jak tu sie nie wściekac. No ale co począc przeciez sie nie poddam tylko ide dalej. teraz juz wiem dlavczego zawsze jak sie odchudzałam to szybko rezygnowałam. jak sie nie widzi spadku wagi to przeciez mozna sie załamać.
Dzisiaj na sniadanie bułka z sałata i serem.
-
no wkurzyc sie mozna...ale ja tez tak mialam i wlasnie taki zastoj spowodowal ze zaczelam jesc wiec prosze sie nie zalamywac,,,i cierpiliwie czekac bo napewno waga ruszy w dol...do upragnionego celu.
Pozdrawiam serdecznie
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
-
aisha./. ja 2 miesiace czekalam!!!!
a wiesz co jest &*%^%#$% najlepsze??
ze teraz jak juz wkoncu waga ruszyla.. po pierwszym podnieceniu.. przestalam szanowac to co uzyskalam.. i jem coraz wiecej!!!!
to dopiero jest wscieklosc.. najpierw na glupie cvialo.. a potem jak cialo wreszcie sie podporzadkuje.. na glupi mozg!!!! buuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!
a teraz z drugiej strony!!!
asiha!!! waga spadla do tu cytat:
waga co pokazuje. 68,4 kg
no super!!! gratuluje ))
ehhhh.. no coz.. pewnego dnia napiszesz to znowu.. ale juz tym razem nie jako macghniecie.. i wtedy se przypomnimy ten czas gdy zesmy zartowaly ze sie machnelas.. a teraz tyle wazysz.. to bedzie piekna chwila.. ale aisha.. pamietaj.. ona nadejdzie..
tylko trezba na nia wyczekac.. niestety..
-
Hej Aisha!!!!
b. mi przykro z powdu wagi. ehh to paskudne urzadzenie. staraj sie przetrzymac kryzys. zauwazylam ze u wiekszosci dziewczyn po pewnym czasie waga staje, mimo ze nadal sa na diecie. to musi byc jakas reakcja obronna organizmu , bo jak inaczej to wytlumaczyc??? te co chudna tak szybko one NIC nie jadza, serio serio. zyja na samych warzywach i chudych serkach. ale przeciez cwiczysz wiec musisz jesc wiecej, a poza tym, jak sie jest na tkiej ubogiej diecie to, potem b. latwo o jojo. im szybciej spada tym wieksze ryzyko ze potem sie szybko przytyje. walka o ladna figure nie jest latwa, i im trudniej ja uzyskac tym latwej potem bedzie ja uszanowac i tym samym utrzymac.
-
emeny mowi jak medrzec.. sluchaj medrca i podazaj droga, ktora wyznaczaja jego slowa albowiem jam tam byla i sparzyla..
heheeeee
nie powaznie..
emeny ma racje..
kiedys nawet na jakims watklu czytalam jak dziewczyna napisala.. mam zastoj.. i dobrze.. bo dzieki temu wiem ze zdrowo sie odchuidzam i nie przesadzam.. wtedy unisolam brwi ze zdziwienia jak to przeczytalam.. i nie komentowalam.. ale potem wracaly co jakis czas do mnie te slowa.. szkoda ze nie pamietam kto to napisal.. bo cos w tym jest..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki